LISTOPADA 18, 2015
ja:
.
wannafuckyou:
Omg lou przepraszam
ja:
hm
wannafuckyou:
Juz nie bede ci nigdy mowil o niallu
wannafuckyou:
Obiecuje
wannafuckyou:
Przepraszam
ja:
przepraszam poprostu ja sie zachowuje jak egoista i no
wannafuckyou:
To ja przepraszam bo za duzo ci o nim gadalem
wannafuckyou:
Po prostu pierwszy raz od dłuższego czasu mam prawdziwego przyjaciela
wannafuckyou:
Nie chciałem zeby ci bylo przykro
wannafuckyou:
Myslalem ze bedziesz sie cieszył ze mna
wannafuckyou:
Niall jest moim przyjacielem ale ty jestes moim kiciusiem
wannafuckyou:
Uh mialem o nim nie gadac
ja:
przepraszam owieczko
ja:
ciesze sie ze czujesz sie przy nim dobrze naprawde
ja:
sjhdnwjiskwnbxiw
wannafuckyou:
:(((((
ja:
przepraszam przepraszampezepeaszma
wannafuckyou:
Okay okay
ja:
kocham cie
wannafuckyou:
Ja ciebie tez
ja:
umm jak ci mija tydzien
wannafuckyou:
Dobrze
ja:
czyli?
wannafuckyou:
No dobrze. Jeden z lepszych tygodni w moim zyciu
ja:
dlaczego
wannafuckyou:
NO PRZEZ PEWNA OSOBE
ja:
co niall zrobil
wannafuckyou:
Mialem ci o nim nie gadac
ja:
chce wiedziec co sprawia ci szczęście
wannafuckyou:
No po prostu on jest ze mna i sprawia ze sie usmiecham i czuje sie wazny dla niego
ja:
ja tez jestwm z toba i moze nie sprawiam ze sie uśmiechasz ale staram sie i staram sie zebys czuł sie ważny
wannafuckyou:
Wiem lou i doceniam to i tez sprawiasz ze sie usmiecham. Chodzi o to ze ja nigdy nie mialem takiego prawdziwego przyjaciela
ja:
no a ja to plastik czy co kurwa
wannafuckyou:
Ale to co innego z kims pisac a z kims przebywac
ja:
fajnie
wannafuckyou:
Boze czemu jestem takim debilem
wannafuckyou:
Nie chce cie ranić
wannafuckyou:
Uh dobrze przestane sie z nim zadawać
ja:
nie rob tego wtf
wannafuckyou:
Ale nie chce zebys byl smutny
ja:
nie jestem
ja:
ide do klubu
ja:
miłej nocy
wannafuckyou:
Tylko nie pij duzo
wannafuckyou:
Prosze
ja:
okay
wannafuckyou:
Okay