LISTOPADA 8, 2015
wannafuckyou:
Powiedz mi
ja:
jak masz zyc?
wannafuckyou:
Niewazne
ja:
spoczko foczko ;--D
wannafuckyou:
Ok
ja:
jak ci minal dzien
wannafuckyou:
Jak zwykle
ja:
wow
ja:
czyli jak
wannafuckyou:
Domyśl sie
ja:
nie zabieraj mi roli
wannafuckyou:
Nie mow mi co mam robic
ja:
ups
wannafuckyou:
:)
ja:
lubie cie
wannafuckyou:
Fajnie
ja:
daddy cool
wannafuckyou:
Mhm
ja:
nie chcesz ze mna pisac
wannafuckyou:
Chce
ja:
: ) chce moja owieczkę z powrotem : )
ja:
teraz to ty jestes niemiłym baranem
ja:
a owce sa mięciutkie i slodziutkie
ja:
co ja pierdole
wannafuckyou:
Jestem nadal twoja owieczka tylko zachowuje sie tak jak ty
ja:
ale ja nie chce :(
wannafuckyou:
To odpowiedz mi prosze
ja:
umm wiec ja
ja:
balem sie ze sie zakocham
ja:
i uciekłem boo
ja:
jestes piekny i ja poczulem cos w srodku takiego ciepłego
ja:
nie wiem nigdy tak nie mialem
ja:
i nigdy nie widzialem kogos tak z pięknymi oczami
ja:
i brzmię wlasnie jak zdesperowany idiota
ja:
emm przepraszam
wannafuckyou:
To nie jest smieszne louis
ja:
nie wiem jak ty ale ja sie nie smieje
wannafuckyou:
Nie wiem czy ty sobie żartujesz czy
ja:
wiem ze czasem przesadzam ale teraz mowie prawde
wannafuckyou:
Omg
____________
31k jezusie