Key to my heart || Fartek

By NikolaZembaty

11.2K 379 243

Faustyna fugińska 16-latka która przyleciała z Anglii do polski idzię do nowego liceum i poznaje swojego przy... More

1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30

11

386 12 3
By NikolaZembaty

-FAUSTYNA-

Obudziłam się o 9 rano i czekałam na Bartka wiec przejrzałam sobie jeszcze social media była godzina 9:30 zaczęłam się pakować bo zostało mi jeszcze 30 minutach aż będzie po mnie Bartek była godzina 10 i do sali wszedł Bartek

B-Hej kochanie

F-Cześć-dał mi buziaka a ja odwzajemniłam

B-Daj mi to-dałam mu moje rzeczy

F-Idziemy już?

B-Tak chodźmy-wyszliśmy ze szpitala i pojechaliśmy do domu ale do Bartka

F-Dzień dobry-jak coś to była mama Bartka w domu

(Mama Bartka-MB)

MB-Dzień dobry faustynko

B-Dobra mamo to my idziemy do mnie do pokoju

MB-Dobrze jak coś to ja zaraz wychodzę do pracy

B-Okej to pa

F-Dowidzenia-poszliśmy z Bartkiem do jego pokoju i leżeliśmy razem na łóżku oglądając social media po 10 minutach do pokoju zapukał a mama Bartka

B-Proszę!

MB-Słuchaj faustynko moglibyście odebrać później milenke z przedszkola?

F-Oczywiście

MB-Dziękuje wam a teraz muszę już lecieć pa-mama Bartka wyszła z pokoju a później z domu

B-To co robimy-zaczął całować mnie po szyi

F-Nie wiem

B-Chodź idziemy coś zjeść

F-Ja nie jestem głod-

B-Nie,masz iść jeść

F-No dobrze-zeszliśmy na dół i zrobiliśmy sobie tosty

B-Chcesz poglądać serial

F-Jasne tylko skocze jeszcze do łazienki

B-Okej-Bartek wybrał serial a ja poszłam do łazienki wróciłam po 5 minutach

F-Jestem-usiadłam Bartkowi na kolana i się w niego wtuliłam

B-Co się dzieje słońce?

F-Nic poprostu chce się przytulić

B-Kocham cię słoneczko

F-Ja ciebie też

B-Chcesz oglądać czy iść spać?

F-Poszłabym spać

B-To idziemy do mnie pokoju-chciałam zejść z Bartka ale on wziął mnie na ręce i poszliśmy do jego pokoju położyliśmy się na łóżko i zasnęliśmy obudziłam się 3 godziny późnej nie budziłam jeszcze Bartka wiec przeglądałam social media oglądałam tak z 15 minut aż ktoś mi zabrał telefon z ręki i był to bartuś

F-Hej kochanie

B-Cześć

F-O której mamy odebrać milenke?

B-O 14 a która jest godzina

F-13:20

B-To musimy się zbierać-pojechaliśmy z Bartek po milenke do przedszkola

M-Hej fausti i hej baltek

F-Cześć milenko-milenka się ubrała i wyszliśmy z przedszkola i pojechaliśmy do domu

M-A kiedy wluci oliwka

B-Nie wiem

F-Milenko idź do swojego pokoju a my cię późnej zawołamy

M-Okej-poszła ma górę a my z Bartkiem zaczęliśmy gotować późnej jak skoczyliśmy gotować Bartek mnie przytulił od tylu a ja się do niego odwróciłam i pocałowałam go Bartek posadził mnie na blat i zaczął mnie całować późnej Bartek zaczął mnie dotykać po ciele zjeżdżał ręka w dół aż do miejsca intymnego i zaczął mnie tam dotykać

F-Bartek w każdej chwili może milenka zejść

B-Spokojnie nie zejdzie-dalej mnie dotykał a ja cichutko pojękiwałam ale musieliśmy to przerwać ponieważ słyszeliśmy jak milenka schodzi na dół zeszłam z blatu milenka poszła usiąść do stołu i dałam jej obiad

F-Późnej to dokończymy-szepnęłam mu do ucha a Bartek się tylko uśmiechnął

M-Pysne fausti zlobilaś

F-Haha dziękuje-do domu weszła oliwka

Ol-Hejka!

B/F-Hej

M-Ceść

Ol-Głodna jestem

F-O to fajnie się składa bo właśnie zrobiłam obiad to ci nałożę

Ol-Dziękuje fausti-dałam jej talerz z jedzeniem potem dziewczynki poszły na górę

B-Która godzina?

F-16:30

B-Okej to o 18 pójdziemy położyć milenke do spania

F-Okej tylko jak mam tu nocować to muszę iść po jakieś rzeczy a te ze szpitala do prania

B-Okej to możemy iść teraz

F-Okej

B-OLIWKA!-oliwka zeszła na dół

Ol-Ja pierdole czego się drzesz?

B-Zostaniesz na chwile z milenka bo my z fausti wychodzimy

Ol-No dobra

B-Jak nie wrócimy do 18 to możesz położyć milenke spać?

Ol-No dobra-przewróciła oczami

B-No dobra to my idziemy nara szczurze

Ol-Spierdalaj-zaśmiałam się

B-No już dobra dobra jestem ciekaw ile już dzisiaj razy przeklnęłaś

Ol-Sama nie wiem-potem wyszliśmy z Bartkiem i poszliśmy do mnie

F-Pewnie mamy i tak nie będzie

B-Mam tak samo moja mamy tylko pracuje i pracuje dzisiaj to był jakiś cud że ją widziałem bo zazwyczaj nie ma jej w domu bo jest w pracy

F-Wiem jak to jest w końcu mamy to samo-weszliśmy do mnie do domu i odrazu poszliśmy do mnie do pokoju

B-Pomóc ci?

F-Możesz-Bartek pomógł mi się spakować i była już godzina 18:15

B-Ej bo jest już 18:15

F-O kurwa ogólnie to chyba nie ma też Patryka

B-Rzeczywiście

F-Jesteśmy sami

B-To co idziemy bo pewnie oliwia zacznie do nas dzwonić

F-Tak chodźmy-wyszliśmy z domu i poszliśmy do Bartka

B-Jesteśmy!

O-Okej jak coś to ja idę do przyjaciółki

B-Jakiej

O-Matyldy

B-Ta co dawała dupe każdemu-kopnęłam Bartka w łydkę

O-Nie to nie ona,to była ola

B-Aha dobra to leć a kiedy wrócisz?

O-Nie wiem może o 22

B-Co tak późno

O-Nie wiem jeszcze zobaczymy idę pa

B/F-Pa

F-Ja pierdole Bartek-zaśmiałam się

B-Co?- też się zaśmiał się przy tym

F-Nic nic idę się myć

B-Okej to ja idę do siebie do pokoju

F-Dobrze a późnej przyjdę do ciebie

B-Okej to czekam-pocałował mnie a ja odwzajemnił potem poszłam do łazienki i wzięłam szybki prysznic potem z niego wyszłam zmyłam makijaż i zrobiłam skin care zoriętowałam się że nie wzięłam piżamy wiec owinęłam się ręcznikiem i wyszłam z łazienki weszłam do pokoju Bartka odrazu spojrzał na mnie i przygryzł dolną wargę

F-Widziałeś gdzieś moją piżamę?

B-Tutaj jest ale nie musisz jej mieć-podszedł do mnie a ja go pocałowałam

F-Poczekaj muszę się ubrać

B-Nie musisz-zaczął mnie namiętnie całować a późnej wiadomo co było

Continue Reading

You'll Also Like

45.1K 1.6K 29
Nessa Wilson 17 letnia dziewczyna, która uwielbia korzystać z życia. Robi wszystko na co ma ochotę, nie interesują ją problem, i szkoła, lecz jej ro...
13.6K 323 10
- Nienawidzę Cię, Alice! - krzyknął. - Powtarzasz się człowieku - westchnęłam.
80.1K 2K 15
!Zakończona! 17-letnia Wiktoria Gen przeprowadza się i idzie do nowej szkoły.Jest szarą myszką. Na rozpoczęciu poznaje Patryka. Wydawał się mi...
2.6K 219 16
Jake Keane już nawet nie pamięta dlaczego tak bardzo nienawidzi Imani Conway. Każda próba kontaktu z dziewczyną kończy się sprzeczką. Nie wie jednak...