Historia Rodzina Monet „Wypad...

By 0czesc

265K 5K 3K

Nieprawdziwa historia Rodziny Monet którą wymyśliłam. Mam nadzieję że wam się spodoba. Okładkę zrobiłam ja More

Sylwester u Audrey
Szpiatal, Szpiatal, Szpiatl
Dlaczego..
Noc w szpitalu
Śmieć Jerry
Relacja z Tonym
W końcu w domu
Clarissa
Pistolet i nóż
Bracia
Mała bohaterka Hailie
Vincent
Kochana siostrzyczka
Zbrodniarz
Rodzina jest najważniejsza
Szczęście
Wypadek
Nadzieja
Mama i Babcia
Rodzinna Miłość
Lot samolotem
Mój Chłopak
Dziewczynka
Shane i Hailie
Tony
Most
Znowu
Nieszczęście
Bliźniaki
Leo
Ataki paniki
nieprzewidywalność
Leki nasenne
Żyletka
Szwy
Mój ulubiony brat
Związek
Przemęczenie
TO NIE ROZDZIAŁ
Opuszczony dom
Problem
Adrien
Krew
INFO
Krzyżyk
Stres i nerwy
Bieżnia
Matching
Problemy Tony'ego
Utrata przytomności
Shane i papierosy
Szybki powrót do domu
Śpiączka
Lekarz
Strach
Dylan Idiota
Tony boje sie
Will ty palisz?
Feralne nagranie
Waga
Troska w glosie Vince'a
Nałóg zawsze wraca
Otwarte Oczy
Wpadka z Żyletką
Pomyłka
Trzy dni bez nałogu
pięć minut wcześniej
Jedyna osoba
Fajki
Niebezpieczeństwo
Problemy
Kofeina
Nieodpowiednia mieszanka
Ogłoszenie
Ogłoszenie
No co Monet?
Trzeba wierzyć

Zmartwienie

3.8K 86 71
By 0czesc

Operacja  trwała w nocy. Niestety Dylana i Shane nie udało mi się obudzić ale za to Tony'ego się udało. Od razu obudził resztę i tu przyjechali, Vincenta nie budziliśmy bo nie chcieliśmy go martwić. Szanse na przeżycie Willa to 50 na 50. Żadne uczucie nie opisze jak się wtedy martwiłam, mój ulubiony brat może właśnie umrzeć. Chwilę później zobaczyłam jak na noszach wiozą Audrey, wiedziałam że to ludzie od moich braci ją tak  urządzili. Nie współczułam jej jednak, teraz mój brat walczy o życie przez nią, kolejny brat leży na sali  a 2 kolejnych odniosło niewielkie obrażenia. Operacja trwała 4h ale lekarz nas zapewnił że z nim będzie dobrze. Od respiratora zastał odpięty rano. Vincent już wtedy nie spał.

-Hailie co się stało z Willem?

-W nocy się obudził i kazał mi zawołać lekarza, pojawiły się komplikacje i był jeszcze raz operowany.

-Czemu nikt mnie nie obudził?

-Nie chcieliśmy cię martwić.

-Do 3h powinien się obudzić- powiedział do nas lekarz.

-Dobrze.

-A ty nie musisz iść się wyspać? Nie wychodzisz z tej sali od tygodnia? -zwrócił się teraz do mnie

-Nie, nie trzeba naprawdę, jak Will wróci do zdrowia to dopiero odpocznę.

-Nie martw się o niego, Będzie z nim dobrze.

Chwilę przy nich siedziałam i przypomniało mi się że Adrien tu był.

-Vince, Adrien tu był jak byliście nieprzytomni.

-Adrien Santan?

-Tak.

-Coś ci mówił?

-Życzył wam szybkiego powrotu do zdrowia i żeby zadzwonić do niego jak się wybudzicie.

-Dziękuję że mi o tym powiedziałaś. Zaraz do niego zadzwonię.

Tak jak powiedział, tak też zrobił. Chwilę później rozmawiał z Adrienem.
Siedziałam obok Willa, który delikatnie poruszył głowa. Obudził się.

-Cześć Will. Spokojnie miałeś w nocy operacje ale już wszystko jest dobrze.

-Dziękuję ci.

-Nie masz za co.

-William- odezwał się Vince -jak się czujesz?

Poczułam się bardzo dziwnie po tym jak mój najstarszy brat wymówił pełne imię mojego ulubionego brata.

-Dobrze, dzięki Vincent że pytasz.
-Nie strasz nas tak więcej. Adrien za godzinę tu będzie. Chce z nami porozmawiać.

-Okej

Reszta akurat weszła do sali. Na widok przytomnego Willa bardzo się ucieszyli.

-No siema brat -powiedział Dylan
-Jak się czujesz? -tym razem zapytał Tony

-Dobrze.

-Jutro wychodzisz ze szpitala, ty Vincent też. Rozmawiałem z lekarzem  jest z wami coraz lepiej. -odezwał się Shane.

-Okej, chłopaki zaraz będzie tu Santan. Możecie być przy tej rozmowie?

-No jasne, nie ma problemu.

Chwile później wszedł właśnie Adrien. Rzucił każdemu z nas szybkie spojrzenia, ale najdłużej się przyglądał Willowi.

-Dzień dobry Vincencie i Williamie, jak się czujecie?

-Dziękujemy że pytasz, jest już dobrze- odezwał się Will.

-Powinniście się cieszyć z takiej siostry- jego wzrok padł teraz na mnie- nie odeszła od was na krok. A ty William, wiesz jak się o ciebie martwiła?

-Skąd to wiesz?

-Byłem tu wczesniej, spała przy was jak weszłem. Wiadomo kto wam to zrobił?

-Hailie zapamiętała ten samochód. To zrobiła jej była przyjaciółka.-powiedział swoim formalnym tonem Vincent

-Co z nią teraz?

-Leży w stanie krytycznym -wetknął Shane

-Shane! -warknął na niego Will

-Spokojnie Hailie już wie, przywieźli ją jak miałeś operacje i czekaliśmy przy sali.

-To prawda Hailie? -znów odezwał się Vince

-Tak.

Adrien chwilę później wyszedł. Wieczorem zostałam z nimi, w nocy nic się nie działo.Nad rankiem spakowaliśmy się a o 10 wróciliśmy do domu. Nie chciałam żeby Will się przemęczał.

-Will zostaw-powiedziałam -ja to zaniosę.

-Malutka to ty zostaw, dam sobie radę spokojnie.

-Powiedziałam zostaw.

Wygrałam z nim i zaniosłam mu to do pokoju. Położyłam na łóżku, on do mnie podszedł  i przytulił.

-Dziękuję ci malutka za wszystko, za uratowanie po wypadku i wtedy w szpitalu.

-Nie musisz dziękować, nie poradziłabym sobie bez ciebie.

-Kocham cie malutka -powiedział bardzo czule i troskliwie.

-Też ciebie kocham Will.

Poszłam do swojego pokoju gdy moi wszyscy bracia do mnie przyszli i się do mnie przytulili. Porozmawialiśmy ze sobą i ja poszłam spać. Will i Tony czekali aż nie usnę. Teraz już wiem że nigdy bez nich bym sobie nie poradziła. Bardzo ich kochałam i nic by tego nie zmieniło.

Continue Reading

You'll Also Like

1.3M 55.9K 103
ON - Wielbiciel szybkich samochodów, głośnych imprez i niezobowiązujących związków. ONA - Wielka romantyczka z bardzo ciętym językiem. Osiemnastol...
581K 16K 56
,,𝐏𝐫𝐚𝐰𝐝𝐚̨ 𝐛𝐲ł𝐨 𝐭𝐨, 𝐳̇𝐞 𝐛𝐲𝐥𝐢𝐬́𝐦𝐲 𝐣𝐚𝐤 𝐝𝐰𝐢𝐞 𝐳𝐚𝐠𝐮𝐛𝐢𝐨𝐧𝐞 𝐝𝐮𝐬𝐳𝐞. 𝐃𝐰𝐢𝐞 𝐳𝐚𝐠𝐮𝐛𝐢𝐨𝐧𝐞 𝐝𝐮𝐬𝐳𝐞 𝐬𝐳𝐮𝐤𝐚�...
1.4M 36K 56
Mila Taylor to 17 letnia dziewczyna. Przeprowadza sie do starszego brata po śmierci rodziców w wypadku samochodowym. Wyścigi, adrenalina, strach to j...
80.4K 3.3K 40
Molly Bennet i Charlie Conley już w dzieciństwie byli nierozłączni, a ich przyjaźń wydawała się niezniszczalna. No właśnie. Wydawała się. Jak się oka...