Chłopiec Z Drzewa °DreamNotFo...

By zuxu_xoxo

2.7K 210 129

Opowieść DreamNotFound. Kilka informacji może zostać zmienionych na potrzeby książki Fantasy AU More

~Drzewo~
~Papuga~
~Siekiera~
~Okno~
~Róża~
~Chłopak~
~Ucho~
~Szczęście~
~Żegnaj~

~Maska~

256 20 14
By zuxu_xoxo

×Pov. Dream×

George odpiął moja maskę?! Dlaczego to zrobił?
Obróciłem się natychmiastowo, gdy poczułem, że może zobaczyć już moja twarz.

-Dream, przepraszam. Już Ci podaje maskę, chwila - sięgnął po maskę, lecz upuścił siekierę.
-Kurwa! - Siekiera przejechała po mojej nodze.
-Jezu, Dream! - podał mi maskę, którą od razu założyłem, lecz była pęknięta w połowie. Będzie widział część moich ust oraz moje piegi. Dobra trudno, przeżyje - chodź do wioski, musimy to opatrzeć
-Poradzę sobie. Nie potrzebuje Twojej pomocy. Już dość sporo mi pomogłeś.

Wkurzyłem się. Zabrałem siekierę i chciałem wrócić do mojego domu. Niestety nie mogłem chodzić. Przeciął mi prawie pół łydki.

-Dream, proszę. Poczekaj tu - powiedział George, po czym poszedł do wioski. Super

×Pov. George×

Biegłem do wioski. Wszedłem do najbliższego domu i ujrzałem starsza Panią. Podszedłem do niej, a ona mi się ukłoniła. Zapomniałem, że jestem księciem.

-Witam, Wasza Wysokość, co sprowadza Waszą Mość w me skromne progi? - zapytała z szacunkiem
-Proszę mi mówić George - uśmiechnąłem się - miałaby Pani coś do odkażenia rany po siekierze? - zapytałem z uśmiechem
-Oczywiście, chwileczka - poszła do innego pokoju. Miała skromny, ładny domek. Wróciła do mnie, podała mi koszyczek z potrzebnymi rzeczami - Proszę bardzo
-Dziękuję Pani serdecznie. Miłego dnia życzę!
-Miłego dnia!

Wróciłem do Dream'a. Siedział pod drzewem próbując zatamować krwawienie z jego nogi. Podszedłem do niego, i odciąłem scyzorykiem pozostałą, zakrwawioną część jego nogawki. Lekko się wystraszył, ale przeszło mu to. Polałem jego nogę w miejscu przecięcia wodą, a potem wodą utlenioną. W miejscu rany zaczęła się tworzyć biała piana, a Dream odchylił głowę do tyłu. Chyba to go zabolało.

-Spokojnie, daj mi rękę - wyciągnąłem w jego stronę moja rękę, która złapał i mocno ściskał.

Położyłem gazę jałową i zabandażowałem mu nogę. Puścił moja rękę, kiedy skończyłem zakładać mu bandaż.

-Jeszcze raz cie przepraszam Dream. Ja naprawdę nie chciałem
-Jasne, wybaczam - widziałem, że się uśmiecha. Miał pełne, różowe usta. Oblizał je delikatnie, złapał się drzewa, aby spróbować wstać. Udało mu się to.

×Pov. Dream×

-Dobrze, ja już muszę wracać. Dziękuję za trenowanie razem ze mną. Chcesz jutro nauczyć się strzelać z magicznego łuku? - zapytałem Georga
-Jasne, ale czy magiczne łuki nie należą do elfów? - zapytał
-Tak, ale znalazłem jeden porzucony w lesie i nauczyłem się z niego strzelać
-Jasne. O tej samej porze?
-Oczywiście. To pa George!
-Pa Dream!

Każdy poszedł w swoją stronę.

Kiedy byłem w swoim domu, musiałem znaleźć mój łuk i strzały. Dochodziła 17, więc naszykowałem swoje rzeczy na jutro do zielonego worka. Zdecydowanie przesadzam z kolorem zielonym.

Kiedy już wszystko było gotowe, poszedłem do dzieci z mojej wioski i zacząłem prowadzić dla nich lekcje walki bronią.

Za dzisiejszą lekcje otrzymałem 100 Funtów (w Polsce to 526,83zł dop. autorka). Całkiem sporo.

Była godzina 21:30, więc postanowiłem pójść spać.

° ° °
Dziękuję serdecznie  Hibiscua za pomoc przy rozdziale! Jesteś wielka :)

Mam nadzieję, że dotychczas książka Wam się podoba. Miłego dnia!

447 słów

Continue Reading

You'll Also Like

239K 8.6K 56
Bycie zawsze gorszą siostrą może być męczące. Tym bardziej po trudnym dzieciństwie. Czy coś się zmieni w 13 letnim życiu Charlotte po trafieniu do br...
398 80 22
Ashley, dziewczyna, która została tajną strażniczką królewską, musi za wszelką cenę uratować swojego władcę. Na dodatek, nagle w jej życiu pojawia si...
438 67 7
Po wizycie u rodziców Clay uświadamia sobie,jak inni go tak naprawdę spostrzegają.Oczywiście jest to tylko złudzenie,ale on myśli że tak naprawdę jes...
7.2K 212 10
hejka ta książka opiera się na ship ewrona i nexe. Jeżli nie nawidzisz błędy ortograficzne to idź stąd,dlatego bo mam dyslekcje.