Rozdział 11

26.1K 549 65
                                    

W poprzednim rozdziale His Assistant-

Wspięłam się z powrotem na łóżko i włączyłam wibrator. Krążyłam nim wokół jego ud a potem umieściłam go na szczycie jego wypukłości , zastękał cicho. Uśmiechnęłam się wysując okręgi wokół. Widzę jego mięscie brzucha odciskającesie od koszuli.

"P-przestań" Zająkał się.

"O nie, to jest zabawa, jeszcze nie zaczęłam" Odpowiedziałam.


******

"Będziesz tego żałować" Powiedział, przez zaciśnięte zęby 

Zignorowałam jego komentarz i kontynuowałam robienie małych kółek wokół wybrzuszenia w jego spodniach. Odpięłam guzik w jego jeansach, ściągnęłam je i wyrzuciłam gdzieś za mnie.

Pochyliłam się i upewniłam, że pan Styles utrzymuje ze mną kontakt wzrokowy, kiedy ja śmiało polizałam pas wzdłuż jego długości przez bokserki.

Wypchnął swoje biodra do góry i zacisnął szczękę, kiedy przybliżyłam swoją twarz do boku jego długości jeszcze bardziej. Kiedy zacisnął swoją szczękę jeszcze mocniej wystrzaszyłam się, że połamie sobie swoje zęby.

Znowu wzięłam wibrator i zaczęłam ssać czubek oraz jęczeć.

"Mmm.. jeśli tylko byłby to prawdziwy kutas" szepnęłam wokół czubka wibratora

"Kurwa ssij mojego kutasa!" powiedział wypychając biodra

"Uh uh, nie ustalasz zasad tutaj już nigdy więcej" uśmiechnęłam się 

Odłożyłam wibrator i wstałam z łóżka. Odwróciłam sie i pochyliłam lekko wstrząsając tyłkiem, moje ręce jeździły wzdłóż mojego ciała.

"Co myślisz o moim stroju?" Zapytałam chichocząc

 "Sprawia, że pragnę cię pieprzyć" powiedział, a ja poczułam jak zaciskam się na jego szczerość. Moje nogi zacisnęły się, a on uśmiechnął sie 

"No dalej kochanie, pozwól mi. Pozwól mi a ja wypieprze cie miło i ostro. Będę cie pierzył kolejno na ścianie, podłodze, łóżku. Bedzię ci się podobać." Uśmiechnął się

Wiem co próbuje zrobić. Widzi, że robię się coraz bardziej zdesperowana i próbuje zmusić mnie do poddania się. Ale to nie działa, jestem lepsza niż to. Nie jestem, aż tak zdesperowana.

"Wiem co próbujesz zrobić, ale to nie działa. Powiedziałam podchodząc do niego.

Wspięłam się na łóżko i usiadłam dokładnie na jego wybrzuszeniu. "Tak jak powiedziałam wcześniej, nie ustalasz tu zasad, teraz ja mam wladzę"

Lekko poruszyłam na nim biodrami, a on gwałtownie wciągnął powietrze. Uśmiechnęłam się, jak to pwiedziałam 'popatrz, teraz to ja mam władzę' i kontynuowałam poruszanie moimi biodrami na jego, a on poruszał się podemną. Położyłam ręce na jego klatce piersiowaj i coraz szybciej poruszałam biodrami.

"Kurwa tak, właśnie tak" wyjęczał, i wywrócił oczami do tyłu

Każde uczucie mojej ubranej pupy na jego ubranym penisie było lepsze niż wszystko inne. Otrzymywałam tak wiele przyjemności z niego, nawet jesli on nic nie robił.

Jęknęłam głośno i rozewałam swoje majtki, zaraz wracając do poruszania się na nim. Moja mokra pupa moczyła jego bokserki czyniąc uczucie przyjemniejszym dla naszej dwójki.

"Japierdole, zaraz dojdę!" Wykrzyczał, mrużąc swoje oczy

Szybko zeszłam z niego, zatrzymując przyjemność, ale najważniejsze, nie pozwalając mu dojść. Szybko otworzył oczy i spojrzał na mnie

His Assistant // tłumaczenie (H.S.)Donde viven las historias. Descúbrelo ahora