2820 - a.i au *ZAWIESZONE*

author's note.

Cześć.

Zanim mnie skrzyczycie, zjedziecie, czy cokolwiek, wysłuchajcie mnie.

Wiem, że nie dodałam tu nic od miliarda lat. Skończyć opowiadanie po jednym rozdziale - mi też się to nie podoba, uwierzcie. Prawda jest jednak taka, że kompletnie nie mam weny ani siły do tego opowiadania. Rozplanowałam sobie wszystko i trochę mnie to przerosło. Jestem jednak kompletnie rozdarta, bo ciągle na to głosujecie i dajecie mi znać, że jednak Wam się to podoba i jest w tym jakiś sens.. Kompletnie nie wiem co zrobić z tym opowiadaniem. Żadnego z moich opowiadań nie skończyłam. Żadnego z nich nie czytało jednak aż tyle osób, więc może to po prostu z braku motywacji? Nie wiem.

Kiedy zaczynałam pisać 2820 miałam w głowie genialny plan na opowiadanie, które byłoby przykładem przemiany bohaterów i nadal mam ten plan w głowie. Nie wiem jednak, czy dam radę to udźwignąć. Nie jestem osobą zbyt systematyczną - nawet moje one shoty ukazują się raz na ruski rok. Chcę to pisać, jednak cały czas coś (niestety skutecznie) mnie od tego odciąga.. Zawsze wiedziałam, że lepiej jednak odnajduję się w krótszych formach, miałam nadzieję jednak, że może teraz coś ruszy i będę w stanie to dokończyć. 

Nie mówię, że na tym pierwszym rozdziale moja (a także Wasza i bohaterów) przygoda z tym opowiadaniem się skończy. Nie chcę tego, i wy pewnie też nie. Po prostu nie wiem jak się do tego zabrać, więc proszę Was o wyrozumiałość. Niedługo mam ferie, może coś ruszy i kto wie, może osiągnę tym opowiadaniem jakiś sukces? 

Dziękuję wam za każde przeczytanie, za każdą gwiazdkę. Widzę to i daje mi to do myślenia. Mam nadzieję, że jednak w końcu się ogarnę i coś nowego napiszę, bo nie chcę Was zawieść.

Allie x