Witam po długiej przerwie pierw chce przeprosić że mnie tak długo nie było i każdy się nie cierpliwił na kontynuację i z góry bardzo przepraszam 🙏🏼
Zapraszam na wyczekiwana część
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&Fiona opowiedziała mi wszytko co stało się między Bubba a Finem
- Nie dobrze, Fionna gdzie on może go przetrzymywać
- Nie wiem serio
- Ma może jaka wille coś takiego o czym ty tylko wiesz a nie jego rodzice
- Niestety nie przypominam sobie nic takiego
~ Fiona coś kręci widzę to ale czemu nie chce mi powiedzieć tu chodzi o mojego Bubbe
Złożyłem rękę w pięść i uderzyłem najbliższy słupek nawet nie poczułem że mnie boli ręka
- Fionna nie pierdol głupot kochana widzisz w jakim jest stanie a jeśli nie jest za późno jeśli ty mu nie powiesz ja to zrobię - powiedział pewny siebie Phoebe
- Dobrze już powiem ma domek nad jeziorem 1 dnien drogi autobusem
- Podaj adres ja znajdę się tam szybciej
~ Fionna podała mi adres a ja pobiegłem do siebie i wziolem auto z garażu
Już chciałem ruszyć gdy Phoebe i Fionna stanęli mi przed maska
- Jedziemy z toba stary to też nasz przyjaciel
Pokazałem aby wsiadali
~ Bubba już po ciebie jadę oby nic ci się nie stało
&&& W TYM SAMYM CZASIE KIEDY ONI ROZMAWIALI PERSPEKTYWA BUBBY &&&
Otwieram oczy ale nic nie widzę, czyje że mam związane oczy chce ja zdać ale moje ręce też są skrępowane
- Co do!?
- O widzę że mója ksiazniczka się przebudziła
- Finn co do, gdzie ja jestem w tej chwili mnie wypuść
- Nie mogę Bubba jesteś tylko Mój rozumiesz Mój
- Tobie zupełnie odbiło wypuść mnie w tej chwili
Poczułem na szyji coś zimnego i zdebialem
- O widzę że już się uspokoiłeś cieszy mnie to
- Czego chcesz? Wypuść mnie to nie jest zaba... - Nie skończyłem bo wbił się w moje usta ugryzlem go w jezyk
- Ałł Ty
Uderzył mnie w twarz przez co upadłem
- A chciałem by delikatny no cóż Bubba nie zostawiłeś mi wyboru
Rozcioł moje ubrania i przywiązał mi ręce do czegoś przez co znajdywałem się w pozycji wypiętej
- Cóż Bubba mogłem to zrobić z tobą delikatnie ale no
Poczułem jak ociera się o moją dzirke i bez zastanowienia wszedł w mnie cały zaczolem płakać
- Finn przestan to boli
- Mogłeś wcześniej myśleć teraz cierp
Płakałem i czułem jak mnie rozrywa to
Usłyszałem wybita szybe a potem głos Marshalla i ulge
- Bubba nic ci nie jest?
- Fionna uwolnij mnie
Fionna oswobodziła mnie i okryła mnie kocem zdjalem opaskę.
Zobaczył jak Phoebe trzyma Marshalla zdala od Finna który leżał nie pobity ale przytomny
- Marshall - Powiedziałem i chłopak się opanował podeszedł do mnie
- Nic ci nie jest Bubba
- Nie ale trochę boli
Wzioł mnie w stylu Panny młodej i zaniusł mnie do auta policja dopiero dotarła
- Gdzie? - zapytał jeden z policjantów
- W domku nie wiem czy karetka nie będzie potrzebna
- Ty to wiecznie coś zrobisz - odpowiedział Mashallowi policjant i poszedł
- Wszytko będzie dobrze Bubba obiecuję - powiedział i pocałował mnie w czoło
&&&&&&&&&THE END&&&&&&&&&
SPOKOJNIE NASTĘPNY RODZIAL BĘDZIE +18 😘
CZYTASZ
LOVE STORY TO NIE RÓWNANIE |Yaoi|
RomanceBubba Gumball jest wzorowym uczniem, został jednak zmuszony przez nauczyciela matematyki aby dawał korepetycje swojemu koledze z klasy Marshallowi Lee którego, chłopak nie trawił za jego zachowanie jak i lekko myślnosc oraz za imprezowe życie sumie...