Rozdział 2

16 0 0
                                    

Rozpoczynał się kolejny dzień w Domu X.

Pov Marcin

Wstałem o 10. Dobrze mi się spało. Wczoraj rozmawiałem z Natalią i zrobiła mi pyszną jajecznicę.
M: Ta twoja jajecznica była przepyszna.
N: Dzięki.
M: Może wybierzemy się dzisiaj razem na obiad?
N: Chętnie, tylko powiedz gdzie i o której.
M: Miejsce to będzie niespodzianka, a pojedziemy tam o 13.
N: OK to muszę się już szykować, bo nie zdążę.
M: (cicho mówiąc: No tak zapomniałem, że to baba.)
N: Mówiłeś coś?
M: Nie no skąd, wydawało ci się.

Pov Lexy

Nie mieszkam już w Domu X. Czuję się lepiej.
(rozmowa z Julią)
L: Hej Dżulia. Jak tam u ciebie?
J: No hejka. No u mnie jest spoko, a u ciebie? Jak się czujesz?
L: No u mnie jest extra.
J: No to się cieszę. Mam nadzieję, że się niedługo spotkamy
L: Yeees. Też chciałam się o to zapytać.
J: No to super. To kiedy?
L: Hm.. Może jutro?
J: Okej. A gdzie?
L: Jeszcze nie wiem, zadzwonię potem to ci powiem.
J: OK. Pa
L: byeee

Pov Natsu

(rozmowa z Marcinem w trakcie czekania na obiad)
M: Podoba Ci się miejsce, które wybrałem?
N: Tak jest świetne!
M: No to się cieszę. Myślałem, że Ci się nie spodoba.
N: No coś Ty, mi się każda restauracja podoba.
M: To będę o tym pamiętał.
(kelnerka przyniosła obiad)
M: Dziękuję.
N: Dziękuję, wygląda pysznie.
Kelnerka: Smacznego.

Po zjedzeniu posiłku, poszłam z Marcinem przejść się po Warszawie. 
M: Podoba Ci się Warszawa?
N: Tak jest piękna.
M: A ja ci się podobam?
N: Marcin co za głupie pytanie. No jesteś przystojnym facetem nie powiem.
M: A kogo wolisz, mnie czy twojego chłopaka.
N: To prosta odpowiedź, mój chłopak przecież wiadomo.
M: Wydaje mi się, że ja tobie bardziej się podobam.
N: Marcin, skończmy tą rozmowę. Jedziemy do domu.
M: Poczekaj jeszcze chwilę.
N: Na co?
M: Idziemy po popcorn i picie? Obejrzymy wieczorem jakiś film.
N: No okej. Ale pod jednym warunkiem.
M: Jakim?
N: Że nie będziesz wiecie zadawał takich głupich pytań.
M: Okej, rozumiem.

Ciąg dalszy nastąpi...

Team XHikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin