rozdział III

24 1 2
                                    

Toriel pov: Zostały już tylko dwie duszę aby... Asgore zrealizował swuj plan będę musiała coś zrobić żeby do tego nie doszło tylko co...


Pac pov: Przeszłem przez te dźwi i widzę fioletowy pokój a naprzeciw mnie som dwie pary schodów a na górze na środku dźwi. No to idę przeszłem przez nie i kolejny pokuj. . . Naprawdę? Bruh chyba widzę że nie wyjdę stąd prędko. * Pac rozwiązuje te wszystkie zagadki i przechodzi do następnych*



Flowey pov: Dobra Toriel już wyszła z domu teraz mogę poszukać jakieś książki o duszach * szuka* hmmm o! Jest duszę ale... som tu tylko zwykłe;-;
* czyta czyta czyta*

Toriel pov: Przechodzę przez pokoje ruin nagle zauważam wysokom postać kto to jest...?

Pac pov: Czy ja jestem ślepy czy serio umarłem bo widzę koze która chodzi jak człowiek i jest ubrana

Toriel  pov: Czekaj czy to nie człowiek? ! Moje dziecko czy wszystko w porządku? ! Jest ok odpowiedział.  Oh to dobrze, choć  moje dziecko poprowadzę cie przez ruiny .
Mam na imię Pac a nie * moje dziecko* och przepraszam więc. A ty ? Oh! Gdzie moje maniery mam na imię Toriel.



Flowey pov: . . . Nic tu niema ,-, będę musiał  poszukać w prawdziwym laboratorium alphys...


* krótkie wiem ;-;*

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: May 10, 2020 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Śmierć I Życie Where stories live. Discover now