Kwarantanna Dzień 2 🌸

408 46 32
                                    


Jestem przekonany, że Hux zwariował.

Wczoraj trochę wymarzłem na tych moich spacerach po niszczycielu i trochę kicham. Może to nawet dobrze. Będę mógł trochę Huxa nastraszyć.

Postanowiłem go znaleźć i porozmawiać z nim by przestał siać panikę. Ubrałem się trochę cieplej i wyszedłem z pokoju.

Byłem w połowie drogi na mostek, gdy nagle z jednych z korytarzy usłyszałem głośną rozmowę i dźwięk plaskiku ocierającego się o ściany.

Podszedłem bliżej z początku myśląc, że to jakaś banda młodocianych szturmowców postanowiła się bawić.

W życiu bym nie pomyślał, że to Hux w plastikowej kuli zaklinował się pomiędzy ścianami korytarza.

Krzyczał na szturmowców przechodzących na patrolu, by mu pomogli, nikt jednak nie zwracał na niego uwagi, nikt nie szedł by mu pomóc.

Nie zdziwiłem się. Na miejscu tych szturmowców zrobiłbym to samo.

Gdy generał mnie zobaczył nieco pobladł. Widocznie był zawstydzony. Dopiero teraz mogłem się mu bliżej przyjrzeć.

Wyglądał na mocno zdenerwowanego, policzki płonęły mu ze wściekłości i włosy miał roztargane. Zdawało mi się, że dosyć długo już tu siedzi zaklinowany w kuli pomiędzy ścianami.

Spytałem się po co siedzi w tej kuli. Przegryzając wargę odparł, że bał się wirusów.

Parsknąłem śmiechem. On spojrzał mi wrogo w oczy, bo pewnie dotarło do niego, że wcale nie zamierzam mu pomóc.

Odwróciłem się na pięcie i wychodząc z korytarza słyszałem kilka mruknięć zdenerwowanego Generała.

Co Ben Solo robi na kwarantannieWhere stories live. Discover now