Kira Skywalker

214 17 2
                                    

Opowiadanie jest kontynuacją "Upadłego Jedi", odwołuje się do jego treści oraz zawiera spoilery.

Kira złapała za naszyjnik myśląc o swoim bliźniaku. 
Musi odnaleźć ojca i brata.
Musi.
Oglądała binarny zachód słońc. 
Jutro czekał ją wielki dzień.
Jeżeli jej się uda, wreszcie wyrwie się z Tatooine.

One shot " Historia lubi się powtarzać"

Dwa słońca zaczęły wschodzić nad piaszczystą planetą. To była oznaka, że najwyższa pora wstać. Rey, niedługo po przybyciu na Tatooine, udało się znaleźć pracę, niewiele różniącą się od tego, co robiła na Jakku, ale przecież na tym znała się najlepiej. Poza byciem szarą mistrzyni, ale to już nie były realia, na które mogła sobie pozwolić. Otworzyła sklep, w którym handlowała złomem i naprawiała statki. Jej córka, Kira, często pomagała jej w pracy, od małego świetnie sobie radząc. W końcu była Solo, czego nie nauczył jej ojciec, douczył ją dziadek, a matka sama nie najgorzej znała się na sprzęcie. Wyszły obie do pracy, chociaż tego dnia Kira miała wolne, ale obie musiały dostać się do Mos Espa. Dziewczyna od kilku miesięcy błagała matkę o ten jeden dzień wolnego, by móc, chociaż z daleka, pooglądać wyścigi podów. To, o czym nie wspomniała Rey, był śmigacz, nad którym dziewczyna pracowała niemalże od roku.

Frachtowiec, którym dotarły na planetę dziewięć lat wcześniej, był zniszczony. Lata leżenia w piachu nie pomogły tej kupie złomu w poprawieniu jakości. Dwa lata wcześniej Kira próbowała go odpalić, ale nawet jej złota rączka nie była w stanie sobie z tym poradzić. Potrzebowała części, ale zbyt drogich i zbyt rzadkich, by znaleźć je na stanie swojego sklepu. Wiedziała jednak, kto je miał, a kredytki, które dostanie zwycięzca wyścigów podów, wystarczyłyby na kupno. W zeszłym roku nie udało jej się wygrać. Śmigacz, w którym startowała, rozpadł się w połowie, a Rey wściekła się i nie pozwoliła córce już więcej brać udziału w wyścigach. Musiały być nikim, pozostać w cieniu, bo tylko w nim były bezpieczne, ale Kira miała już dość ukrywania się. Miała piętnaście lat, chciała być jak jej matka w młodości. Chciała uczyć się, by zostać Jedi, a Tatooine nie pozwalało jej na nic.

Kira odprowadziła swoją mamę aż pod drzwi ich sklepu, a potem odeszła, udając, że kieruje na stadion. Rey nie wykryła kłamstwa w głosie córki. Przez całe życie zdawała się na moc, ale na pustynnej planecie, nie musiała robić tego tak często i z czasem, coraz bardziej odcinała się od mocy. Kira w tym czasie stawała się coraz silniejsza, wykorzystując swoją wrażliwość na kosmiczną magię w każdym możliwym momencie. Gdy mieszkała na Coruscant, przyjęto ją do świątyni Jedi, była młodzikiem, więc nie była całkowicie nieobeznana z mieczem świetlnym. Jej matka nie zgadzała się, by dalej ją uczyć po ataku Auley Ren na świątynię, więc dziewczyna uczyła się sama. Często były to zwykłe żarty, jak przesuwanie krzesła, nim ktoś na nim usiądzie, albo wmawianie ludziom różnych rzeczy za pomocą sztuczki, gdy wpakowała się w kłopoty. Walkę trenowała na odludziu. Na początku ćwiczyła ze zwykłym kijem, ale niedługo po jej jedenastych urodzinach, przeczucie zaciągnęło ją do miejsca, do którego nie powinna była zaglądać.

Jej mama mocno postarała się, by je ukryć, ale moc broni krzyczała do Kiry, wiedząc, że czekało ją przeznaczenie, którego nie uda jej się wypełnić, jeżeli nie opanuje walki mieczem. Zobaczyła przed sobą dwie rękojeści. Złote miecze Rey codziennie były przy niej, na wszelki wypadek, gdyby los zmusił kobietę do walki. Dwa, znajdujące się w skrytce nie należały do niej. Pierwszy z nich miał ciemniejszą rękojeść i minimalistyczne, czarne wzory. Kira podniosła go i włączyła, a czysto-białe ostrze stanęło przed nią. Wiedziała, co to za miecz, należał do jej ojca. Kiedyś niemalże szary, później czerwony, by na końcu zalśnić bielą, gdy krwawienie kryształu ustało, uleczone dłonią Bena Solo. Kira wiedziała, że wewnątrz niego znajdował się bliźniaczy kryształ, pamiętała historię o nim, ale wiedziała też, że druga z broni została zniszczona. Wyłączyła go i delikatnie pogłaskała rękojeść, po czym odłożyła ją na miejsce i chwyciła za drugą broń.

Naabot mo na ang dulo ng mga na-publish na parte.

⏰ Huling update: May 04, 2020 ⏰

Idagdag ang kuwentong ito sa iyong Library para ma-notify tungkol sa mga bagong parte!

Miało być inaczejTahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon