Latałam nad legionem jak zwykle wieczorem. W dole zauważyłam coś błyszczącego, więc zleciałam na dół nie spuszczając z oczu tej błyskotki. Kiedy podeszłam do niej bliżej okazało się, że jest to duży wisiorek z fioletowym kryształem w środku. Obok niego zobaczyłam podobny pierścień. Okazało się, że z tych błyskotek ułożona jest dróżka do pewnego miejsca. Poleciałam więc śladem biżuterii i wyleciałam poza tereny Legionu. Okazało się, że dotarłam do pewnej groty, w której było dużo złota, klejnotów, diamentów. Zagłębiłam się w nią i ujrzałam w niej człowieka.
- Cholera, Marcus! Mówiłeś, że nikt się o tym nie dowie! - Rzekł człowiek. - Tym czasem o tym miejscu wie już cała wioska! Mogliśmy być bogaci.
- Skąd miałem wiedzieć, że ludzie przyjdą tutaj w poszukiwaniu smoków? Nie przewidziałem tego, myślałem, że smoki to tylko legendy! - Odpowiedział mu drugi mężczyzna.
- Chłopaki, uspokójcie się. Zgarniamy wszystko szybko i uciekamy na Malediwy! Co się będziemy tutaj martwić. Zacznijcie to pakować, a ja przygotuje wóz. - Powiedziała piękna blondynka odchodząc od nich.
- Oliver. Jeśli się spiszemy to czeka nas miła niespodzianka od Nicoli.
Mężczyźni zaczęli pakować złoto w wory. Na jednym z kielichów zobaczyłam kształt smoka. Smocze złoto, można było się domyśleć dlaczego jest tak blisko smoczych terenów, bo to złoto jest smoków. Miałam to tak zostawić? Nigdy. Podeszłam więc do mężczyzn i zionęłam w ich stronę ogniem. Próbowali walczyć o swoje złoto. Kiedy cała trójka leżała paląc się jeszcze płomieniami wzięłam ich ciała i rzuciłam na rynek ich wioski. Ludzie wiedzieli, że Oliver, Marcus i Nicol'a byli w tej jaskini, kiedy zobaczyli nienaturalny ogień na ciałach ludzi, wiedzieli, że z tą jaskinią jest coś nie tak, ale to ich nie powstrzymało. Grupka śmiałków z rana wybrała się do owej jaskini. Było ich tam dziesięciu. Skończyli tak samo jak ich przyjaciele, tylko, że wszystkich zabrałam ze sobą, aby dać coś w prezencie przyjaciółkom z Legionu. Jestem tam dość krótko, chcę zrobić jak najlepsze wrażenie.
****
Historia o martwych ludziach z jaskini obiegła sąsiednie wsie. Wszyscy uważali, że ciąży nad nimi klątwa. Nikt więcej nie odważył się zbliżyć do tej jaskini, a historia o smoku z jaskini już na zawsze zostanie postrachem wśród ludzi. Tak oto Space została strażniczką smoczego złota, które w każdej chwili gotowa była oddać Legionowi.(Koniec.)
================
Po więcej opowiadań Space zapraszam na legion!
https://legion-wolnych-serc.blogspot.com/search/label/Space
KAMU SEDANG MEMBACA
Opowieści Legionu Wolnych Serc
FantasiCzęść opowiadań, które pojawiają się na Legionie Wolnych Serc. Jeśli chcecie poczytać wszystkie, wraz z kontynuacjami, zapraszam na stronę Legionu https://legion-wolnych-serc.blogspot.com