Prolog

54 6 1
                                    

   Hej nazywam się Rose czyli Róża mam 17 lat jestem młodym aniołem muzycznym ale co się stało w mojej historii 



Jak wyglądam:

imię: Rose 

wiek : 17 

wzrost: 165

co lubi robić w wolnym czasie: Pomagać ludziom i grac na skrzypcach i śpiewać i lubi słodycze 

czego nie lubi: chamskich osób ( oj Ez będziesz miał przej****** UwU)


Moja matka wyglądała tak jak nie zgineła w wojnie miedzy Demonami a nami muzycznimi aniołami była królową każdy ją podziwiał każdy jej dawał komplementy była silna niczego się nie bała  ale jak była wojna pierwszy raz się przestraszyła o naszą Ras...

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Moja matka wyglądała tak jak nie zgineła w wojnie miedzy Demonami a nami muzycznimi aniołami była królową każdy ją podziwiał każdy jej dawał komplementy była silna niczego się nie bała  ale jak była wojna pierwszy raz się przestraszyła o naszą Rasę że winiszczą nas i żadnej żywej duszy nie będzie.

to moja Matka:

był jeden zakaz miedzy naszą rasą aniołów muzycznych a zwykłimi moja matak zakochała się w jednych z nich jak była młodą anielicą (nwm czy jest take słowo ale chyba jest -w-) ukrywali swój związek by była za to surowa kara wygnanie i ścięcie głowy...

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

był jeden zakaz miedzy naszą rasą aniołów muzycznych a zwykłimi moja matak zakochała się w jednych z nich jak była młodą anielicą (nwm czy jest take słowo ale chyba jest -w-) ukrywali swój związek by była za to surowa kara wygnanie i ścięcie głowy wygnanie to był do przeżycia ale ścięcie głowy to była kara bardzo mocna i nikt tego ani raz nie przydarzyła swojego ojca nie znałam bo moja matka mi mówiła że mój ojciec był dobry i by ze mnie był dumny jaką ma modrą córkę. A jak pytałam czy zginą lub czy go wygnano nie mówiła mi zawsze mówiła "Dowiem się w swoim czasie" włosy skrzydła i oczy miałam po nim a urodę po matce 

Mieszkance też nie chcieli mi mówić o nim tylko mówili ze był o rok starszy od mojej matki jak się poznali ona miała 17 lat a on 18 lat lub mówili jak mnie zobaczył jak się urodziłam byłam oczkiem w jego głowie tylko mógł ze mną być dwa dni przy trzecim już go nie było tak mi mówiono od ludu mogłam tylko tyle się dowiedzieć wszyscy to samo mówili niczego więcej 

 Gdy była wojna demony i nasza rasa aniołów było to straszne dużo mieszkańców co nie żyli byli zabijani zabijali nas bez uczuć tylko patrzyli się na nas i się śmiali w twarz wszystko się paliło było w ogniu jak była ta wielka wojna wtedy miały być moje urodziny 17 mało być moja rodzina pra pra dziadkowe wujkowe ciotki i tak dalej ja wtedy byłam ukryta chciałam im wszystkim pomóc i uratować moją rodzinę przyjaciół ludność ale nie mogłam nic nie mogłam zrobić gdy wyszłam z ukrycia zobaczono mnie jak widać mnie jedynej szukano i nikogo innego każdy leżał zakrwiony ( jezu jak mam orto to możecie mi mówił przynajmniej będę wiedzieć -w-'')

Wtedy zaczełam uciekać ( jeff the Killer Sorry QwQ XD I JESZCZE RAZ JAK MAM ORTO MÓWIĆ MI) biegłam na samą naszą granice gdy stałam miedzy nimi czułam się bez silna jedyne co mogłam zrobić to tylko spaść z naszej pięknej wiosce i żeby nasza rasa nadal istniała nawet jak będzie jeden członek to i tak będzie istnieć nie pozwoliłam się zabić wiec dobiegłam do granicy naszej wioski i skoczyłam. Dmony zaczeły się drzeć  jak spadałam zobaczyłam mojej matki berło chciałam go złapać nawet skrzydeł nie mogłam rozwinąć bo ze szybką prędkością spadałam w sam dół już nawet się pogodziłam ze umrę lub będę nie pełno sprawna lecz jak się zbliżałam na uderzenie o ziemię już zamykałam oczy i byłam przygotowana.                                                                     Już miałam uderzyć z impetem ale na coś sadłam to nie były gałęzie drzewa tylko futro kogoś futro to coś co zwię się chowańcem podniosło się i mnie zwaliło ze siebie                                                    teraz delikatnie spadłam na ziemię na trawę popatrzyła się na chowańca potem zaczełam się rozglądać po berle matki chciałam go mieć jako pamiątka po mojej mamię 

potem popatrzyłam na chowańca był ładny uroczy aż można się rospłynąć


podziękowałam jej za ratunek dziwię się ze nic temu chowańcowi sie nie stało potem poszedł/szła zaczełam szukać berła widziałam jak coś się błyszczy więc podeszłam tam szybkim krokiem miałam już to mięć w rękach ale ktoś już to miał jak szłam szyb...

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

podziękowałam jej za ratunek dziwię się ze nic temu chowańcowi sie nie stało potem poszedł/szła zaczełam szukać berła widziałam jak coś się błyszczy więc podeszłam tam szybkim krokiem miałam już to mięć w rękach ale ktoś już to miał jak szłam szybkim krokiem to było ich trzech jeden miał czarne włosy drugi niebieskie a trzeci szare znów nie wiedziałam co zrobić (~ myśleć) 

~ Rose ogarnij się co oni mogą ci zrobić powiesz ze to twoje i poprosisz czy mogą ci to oddać  Rose wdech i wydech wdech i wydech pójdę tam dam rade >.<

podeszłam tam a ta cała trójka popatrzyła na mnie

ja- p-przepraszam możecie m-mi to o-oddać to moja własność. Popatrzyłam się na nich a oni na mnie była minuta ciszy bo oni nie wiedzieli co powiedzieć ani ja potem odezwał się szarowłosy

Valkyon- Czyli to twoje mhm to co tu robisz . Spytał się mnie wtedy się zawiesiłam bo nie wiedziałam co pwiedzieć znów 

ja- tak to moje znaczy matki berło to pamiątka dla mnie no bo...-wtedy zaczeły mi lecieć łzy wziełam głęboki oddech

Rose- jestem tu bo spadłam z nieba jestem rasy muzyczny anioł i była dziś  nas wojna miedzy nami a demonami.

Nevra- to dlatego była burzaaaaaa.

ja- mhm tak była wtedy burza. popatrzyłam na niego jak na głupka chyba każdy wie ?

Ezarel- CZYLI JESTEŚ MUZYCZNYM ANIŁEM. 

~ na prawdę na prawdę aż taka głupa nie jestem aż trzeba tak mówić 

ja- tak i możesz normalnie mówić.

Zaczeło coś znów coś sie poruszać cała nasza czwórka spojrzała na krzaki zobaczyłam tam wielkiego dużego chłopa był strasznie wielki 

Jamon- Jamon Przyjść was szukać bo wy długo nie być Miiko kazać was szukac bo miiko chcieć z wami rozmawiać. 

............................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................UWAGA!..................................................................................................................

KONIEC XD nie mam pomysłu co dalej napisać ;w; he he może wam się spodoba może nie ale polecam przeczytać UwU

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Mar 11, 2020 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Mój aniołek (Eldarya)Where stories live. Discover now