Prolog

14 1 0
                                    

Coś się kończy coś się zaczyna,
Ola, Bartek i Alan znika.
Jeszcze Adrian, Dominika,
Jak to mówią...
Rach, ciach, szmer i gmer,
Zaraz w las wejdą, hen!
Przygody szukają,
Czyjąś własność tym sponiewierają.
Dziś już jednak jest za późno...
Nie słuchali legend, bagatelizowali,
W zamian coś innego zyskali.
Jedno drzewo, jeden sznur,
Jeden słup i jeden hak,
Wszystko jedno, Adrian dolał im mikstur.
Zemsta go kusiła - wszak:
I on umrze w tej bajeczce.
Dominika, *Nanna zeszła na *Midgard:
Bogini wiosny, dobra i piękności!
Bóg jej jednak nie odpuści -
Zaszła w ciążę, w młodym wieku.
Jeszcze Ola! Ta uciekła,
Wbiła oprawcy kawałek szkiełka...
Mała chatka na polance,
Wypiła po - wody - szklance.
Ukryła się i czekała.
Wiadome jest jedno:
Stamtąd gdzie weszli...
Nie wrócą zbyt szybko.
Policja i rodzina,
Wszystkich sytuacja ta dziwiła -
Wszystko się zakończyć musi.
Trzy psy - poszukiwawcze,
Sześciu młodych - tym razem poszukiwacze!
Szukali dniami, nocami...
Na marne.
Bowiem jedynie liście i patyki znaleźli.
Myśli próżne mieli wszyscy,
Że Ola, Bartek, Alan,
Adrian i Dominika, się odnajdą.

*Nanna - w mitologii nordyckiej żona Baldura, matka Frostiegi, bogini piękności, dobra i wiosny.

     *Migard - w mitologii nordyckiej jeden z dziewięciu światów, zamieszkiwany przez ludzi. Innymi słowy jest to nasza ziemia.

Has llegado al final de las partes publicadas.

⏰ Última actualización: Mar 10, 2020 ⏰

¡Añade esta historia a tu biblioteca para recibir notificaciones sobre nuevas partes!

Ludzie są GłupiDonde viven las historias. Descúbrelo ahora