5. Już Ci stanął?

9.5K 212 84
                                    

Siedziałam na lekcji wogóle nie przejmując się pierdoleniem nauczycielki. Dopiero gdy zaczęła co chwilę na mnie spoglądać skupiłam się na lekcji, bo wiedziałam już co się święci, jednak nadal leżałam na ławce. Wiedziałam, że zaraz mnie zapyta i chciałam ją zaskoczyć. Nie raz robiłam to w poprzednich latach. W końcu Hamilton nie wytrzymała.

-Black!- krzyknęła, więc podniosłam się do pozycji siedzącej.

-Tak, proszę pani?

-Czy ty mnie wogóle słuchasz?

-Ależ oczywiście.

-Więc, powtórz to co przed chwilą powiedziałam.

-Black, czy ty mnie wogóle słuchasz, więc powtórz to co przed chwilą powiedziałam.- powtórzyłam wszystkie jej wcześniejsze wypowiedzi specjalnie by ją zdenerwować, a za chwilę wprawić w osłupienie.

Cała klasa zaczęła cicho chichotać, a szczególnie Claudia siedząca obok mnie.

-Koniec żartów, dostajesz jedynkę. -powiedziała na co ja prychnęłam. Nie wierzy w moje możliwości.

Gdy już podchodziła do biurka by wpisać mi pałę zaczęłam opowiadać to co ona mówiła na lekcji przed zapytaniem mnie.
Zatrzymała się w połowie drogi i stała zaskoczona. I co głupia szmato?
Otworzyła usta aby coś powiedzieć, po czym szybko je zamknęła.
Zaniemówiała. Wiedziałam, że ją zaskoczę.
Ja to wiem kiedy zacząć słuchać jej pierdolenia.

Jakiś szósty zmysł, kobieca intuicja i chuj wie co jeszcze.

- Masz szczęście- odezwała się w końcu i w tym samym momencie rozbrzmiał dzwonek.

Wyszłam pierwsza z sali i poszłam w stronę szafek. Wyjęłam telefon z kieszeni, a tam osiem wiadomości od tego pojeba.

Nieznany: Bardzo się wystraszylaś skarbie?

Nieznany: Przepraszam kotku

Nieznany: Leila...

Nieznany: Kochanie

Nieznany: Halo!

Nieznany: Nie ignoruj mnie

Nieznany: Kochanie, nie lubię jak mnie ignorujesz

Nieznany: Kurwa nie ignoruj mnie!!!!!

No i czy to nie jest psychol?! Mnie to na podryw nie wygląda.
Pisanie więcej niz trzy wykrzykniki nie jest normalne.

Tak, jeżeli piszecie więcej niż trzy wykrzykniki powinniście się udać do lekarza.

Serio.

Nagle podeszła do mnie Claudia.

-Jak tam twój Romeo?- spytała rozbawiona

-To psychol, nie Romeo!- powiedziałam rozdrażniona

-Pokaż co tam pisze- machnęła reką zachęcająco

Już miałam podać jej telefon, ale przyszła wiadomość.

- Oho, zaczyna się- powiedziałam.
Claudia spojrzała na mnie rozbawiona.

-To nie jest śmieszne do cholery!- krzyknęłam, przez co osoby stojące najbliżej spojrzały na mnie

Wiem, piękna jestem

-Mnie to bawi- zachichotała nie wzruszona

-On jest chory!- podniosłam nieco głos, ale nie na tyle by znowu ktoś na mnie dziwnie spojrzał

-...Na miłość- dopowiedziała dziewczyna na co zgromiłam ją wzrokiem.

Wreszcie odblokowalam telefon pod uważnym spojrzeniem przyjaciółki.

Nieznany: Teraz mi odpiszesz kotku?

Ja: Uważaj, bo kotek ma pazurki i może podrapać :-*

Claudia wpatrywała się w mój telefon z uśmiechem na ustach.

Nieznany: Mmm...Zadziorna z Ciebie sztuka, lubię takie :-*

Ja: I co? Już Ci stanął?

-Ale żeś mu pocisnęła- obie wybuchnęłyśmy śmiechem na cały korytarz.

Wszystkie oczy zostały skierowane w naszą stronę, a wśród nich jedne poznane mi już tęczówki...









⭐⭐⭐Podoba się ------>zostaw gwiazdkę⭐⭐⭐

Buziaczki😘😘😘😘

I Tak Będziesz Moja || H.SWhere stories live. Discover now