Formula 1 One Shots

Like Batman and Robin/L. Norris ×C. Sainz jr.

Lando Norris - 21 latek z Wielkiej Brytanii, kierowca McLarena

Carlos Sainz junior - 26 latek z Hiszpanii, kierowca McLarena

Flo Norris - młodsza siostra Lando

--------------------------------------------------------

Od dziecka chciałem zostać kierowcą McLarena. Tak jak każdy kierowca pragnąłem być w formule jeden i zostać mistrzem świata conajmniej jeden raz. Chciałem znaleźć miłość życia i to z nią dzielić wszystkie swoje sukcesy. W przeszłości miałem kilka dziewczyn ale od ostatnich 2 lat jestem sam, wole skupić się na dobrych wynikach podczas weekendów w trakcie sezonu. Według mnie związek z kimś nie byłby do końca fair, nigdy nie mógłbym postawić swojej drugiej połówki na pierwszym miejscu. Ta osoba musiałaby kochać wyścigi równie mocno jak ja żeby mogła mnie zrozumieć w tej kwestii. Póki co wolałem mieć dobrych kolegów, takich jak Carlos zamiast szukać kogoś na siłę. Od początku go polubiłem, miałem wrażenie, że on mnie też.

Po kilku miesiącach wiele osób mówiło, że zachowujemy się jak najlepsi przyjaciele i faktycznie tak było, do czasu. Wszystko zmieniło sie kiedy po jednym z wyścigów powiedział mi, że naprawde dobrze jechałem i objął mnie. Zaproponował żebyśmy poszli w jakiś dzień do baru i wypili za nasze podwójne punkty.

Dla każdego to było nic, zwykłe wyjście z przyjacielem lecz dla mnie to było początkiem tego uczucia. To nie był pierwszy raz kiedy wyszliśmy gdzieś razem, tamte spotkania nie różniły się niczym od poprzednich. Tylko, że wtedy nie zastanawiałem się nad tym jak przystojny jest. Jak uwielbiam momenty w których mówił mi, że jestem uroczym dzieciakiem bo przez mój akcent nie umiałem wymówić poprawnie jakiegoś słowa.

Kiedyś powiedział, że jesteśmy jak Batman i Robin. Byłem tak zdesperowany, że nawet sprawdziłem w internecie czy Batman i Robin byli gejami. Tak, wiem to było głupie ale naprawdę nie miałem pojęcia co sie ze mną działo.

Nie była to jedyna rzecz którą zrobiłem, założyłem nawet drugie konto na instagramie o nazwie Milklover4 żeby nikt nie zorientował się, że to ja. Szukałem różnych postów i oglądałem najróżniejsze filmiki z nami. Z każdym dniem wkręcałem się w to coraz to bardziej.

Krótko po tym zacząłem wyobrażać sobie co by było gdybym mu powiedział, gdyby się dowiedział, że jestem bi i zauroczyłem się w nim. Miałem nadzieję i snułem wizje o nas jako parze. Tak bardzo tego pragnąłem, to jedno zdanie mogło zmienić tak wiele. Mogło spełnić się moje kolejne marzenie ale równie dobrze mogłem go stracić. Nie chciałem ryzykować bo przez to mogłem skazać naszą przyjaźń na porażkę. Nie wytrzymałbym gdyby było inaczej, gdybyśmy oddalili się od siebie przez moje głupie uczucie.

Pewnego dnia Carlos zaprosił mnie do swojego domu z niewiadomego powodu. Lekko sie zdziwiłem ale z chęcią przyjąłem zaproszenie. To było jakoś dwa tygodnie po sezonie, Flo poprosiła żebym pojechał z nią na zawody i wspierał ją. Nie miałem nic ciekawego do robienia a zawody były blisko miejsca w którym mieszka Sainz więc sie zgodziłem. Zadzwoniłem do niego i zaproponowałem spotkanie, te dwa tygodnie rozłąki były dla mnie wiecznością i musiałem się z nim zobaczyć.

Podczas naszego spotkania zachowywał się dziwnie, inaczej niż zazwyczaj. Jak już wspomniałem wcześniej zaprosił mnie do swojego domu. Nikogo w nim nie było a on musiał zrewanżować się ze mną w bilarda. Kiedyś wspominał, że ma go w domu, wtedy kiedy podczas jednego z naszych wyjść zagraliśmy a ja pokonałem go bez najmniejszego problemu. Wkurzył się i zażądał rewanżu tak więc odbył sie on u niego.

Znowu wygrałem, chciałem dać mu wygrać ale nic nie mogłem poradzić na to, że jest aż tak słaby w tą grę. Nie pamiętam dokładnie jak to sie stało ale kiedy już ochłonął i zaproponował obejrzenie jakiegoś horroru. W pewnym momencie chciałem skomentować jakąś scene. Spojrzałem na niego i w tym samym momencie on spojrzał na mnie. Nasza relacja od zawsze była nieźle powalona. W scenie śmierci ważnej postaci patrzyliśmy w swoje oczy i nasze twarze powoli przybliżały się do siebie.