przypał

64 8 0
                                    

Jesteśmy w galerii przy automacie z pięciozłotówkami, tym razem również z Akcentą.

Akcenta: Jakby w to uderzyć to może te monety by spadły.

Snek: *bez zastanowienia uderza swoim ciałem w automat*

Automat: *zaczyna głośno piszczeć jakby jakiś alarm*

Ja: *udaje że ich nie znam*

Przechodzący ludzie: *dziwnie sie patrzą*

Ps. Nikt nas nie zatrzymał ani nic, a to piszczenie sie wyłączyło po kilku sekundach

Fajne teksty naszej klasy [3] ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz