jesień

33 3 0
                                    

tylko jedna lampa świeci
tak jasno w ciemną,
księżycową noc.

chłodne dłonie splątane pod tyloma warstwami,
nie ma gdzie się schować,
nie wiesz czego pragniesz.

modlę się o lepsze jutro,
ale jutro wcale nie
obchodzi mnie.

słucham tej jedynej
melodii z twojego okna,
zrywam liście z drzew.

oczy wstrętne patrzą zza każdego rogu,
deszcz wcale nie zmywa
ze mnie wstydu.

znów mówię sobie:
"czas na zmiany",
ale nawet pora roku pozostaje taka sama.

gwiazdy są coraz dalej,
uciekasz ode mnie,
a ja kocham jesień jeszcze mocniej.

𝒇𝒖𝒓𝒕𝒉𝒆𝒓𝒎𝒐𝒓𝒆 + 𝑷𝑶𝑬𝑻𝑹𝒀 𝑨𝑵𝑫 𝑺𝑻𝑼𝑭𝑭Hikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin