#3

29 5 3
                                    

   Był ranek Jagódkę obudził jej brat Sosenek .
-Jagódko wstawaj !!! Dziś jest nasze mianowanie na uczniów !!!!
- Wiem. A ty będziesz uczniem wojownika ?
- Tak . A ty ?
- Yyyyy...
Jagódka jeszcze nie wiedziała kogo uczniem zostać . Więc odpowiedziała krótko :
- Zobaczysz.
-  No dobra - odparł Sosenek i poszedł do mamy.
Jagódka jak zwykle rano poszła pomóc Postrzępionemu Uchu .
- Hejka- przywitała się Jagódka
- Cześć , Jagódko - odpowiedziała spokojnym tonem Postrzępione Ucho.
- Co u ciebie ?
- Dobrze ,a u ciebie ?
-Też.
- Dzisiaj ty i twoje rodzeństwo zostaniecie mianowani na uczniów . Cieszysz się ?
- Nie.
- Dlaczego to jedna z najważniejszych chwil w twoim życiu .
- No wiem , ale problem jest w tym ze ja nie potrafię wybrać pomiędzy medykiem a wojownikiem !
- Zrób to co podpowiada ci serce .
- Ale serce podpowiada mi ze mam być wojownikiem bo mój tata jest przywódcą i mam oddawać życie za klan i starać się być najlepsza
- Ale czy będziesz wojownikiem bo nie chcesz zawiedź Taty czy bo to jest twój cel w życiu .
- Yhhh... chyba jedno i drugie - powiedziała Jagódka spuszczając głowę w dół .Postrzępione Ucho lekko podniosła głowę Jagódki pazurem .
- Twój tata jest bardzo mądrym kotem i na pewno nie będzie cię zmuszał . Może idź z nim lepiej porozmawiaj.
- Dobrze - powiedziała Jagódka i wyszła z legowiska medyczki.
Gdy już miała wejść do legowiska ojca zobaczyła ze jakiś kot , którego nie znała tajemniczy wchodzi przez tunel paproci. Postanowiła zawiadomić zastępcę przywódcy , Nocny Szept .
- Nocny Szepcie !- powiedziała Jagódka biegnąc - Zakradł się do nas wojownik innego klanu !
- Jak pachniał ?
- Nie czułam dokładnie ale chyba karmą dla wron bo śmierdział .
- Klan Świerku .- powiedział przez żeby Nocny Szept .
Klan Wrzosu i Świerku miały ze sobą bardzo złe relacje . Lecz to zawsze Klan Świerku atakował , ale Klan Wrzosu wygrywał . Ale klan Świerku się nie poddawał .
- Ostrzeż karmicielki i starszych , bo gdy jeden wojownik który zakrada się do obozu może znaczyć najazd !
- Dobrze ! - powiedziała Jagódka biegnąc do starszych.
Nocny Szept szukał nie proszonego gościa na ich terytorium . Węszył . Nagle ujrzał wojowniczkę klanu Świerku , Gepardzią Stopę . Podbiegł do niej i przyszpilił do skały .
- Czemu zakradałaś się do naszego obozu ! - powiedział ostrym głosem .
- Bo Jesienna Gwiazda prosił abym przekazała wiadomość Prędkiej Gwieździe . Więc teraz mnie łaskawie zostaw ...

*******
Staram się rozkręcić akcje  <3

Życie Jagodowego ZmierzchuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz