Zagubiony Chłopiec

13 3 0
                                    

Zgubiłam chłopca. Chłopca pod drzewem. Widziałam go rano. Po południu. Wieczorem też. Wieczór był najgorszy. Przynajmniej ten. Chłopiec znikną. Drzewo zostało. A obiecał zostać. Powiedział "pobawimy się jutro". A ja czekałam. Wróciłam do mamusi. Mamusia nawet nie wiedziała że nie było mnie w domu. Tatusia też nie było w domu. Dawno temu powiedział mi i mamusi że wróci. Przytulił mnie i poszedł.

-Mamusiu? Coś się stało?

Obróciła się do mnie, a woda spływała po jej twarzy.

...

Nie zobaczę już ani chłopca, ani tatusia.

Przemyślenia.Where stories live. Discover now