cz.II

11 1 0
                                    

Po tygodniu, Ania rozmyślała w pokoju który czekał na nią przygotowany przez panią Jadwigę i pana Władka, o tym co stało się rodzicom.. Więc to był ten dzień w którym pójdzie w końcu do swojego domu, Ania bardzo bała się że w środku zostanie mamę leżącą na podłodze.. Postanowiła to sprawdzić i powiadomić o to swoją babcię , tak od tego czasu nazywa panią Jadwigę.

-babciu ja idę do domu , sprawdzę to wszystko, co się tam działo.. w razie czego pamiętaj, jesteś najlepsza z dziadkiem paa..

Taki list Ania pozostawiła babci Jadwidze, szybko wzięła plecak z jedzeniem i piciem kiedy pani Jadwiga była w sklepie..

Ania szła przez miasto, później przez las i w końcu jej dom. Powoli weszła do domu z niepokojem...
Zobaczyła krople krwi na dywanie przestraszyła się powoli wchodziła do góry do jej pokoju, wszystko było wywalone z szuflad, na ścianie odcisk dłoni. Zeszła na dół żeby zobaczyć czy wszystko jest, jednak w całym domu było czysto jedynie w jej pokoju ktoś czegoś szukać.. Pewnie mnie! Pomyślała mała Ania, szybko zamknęła drzwi aby nikt nie wszedł. Ale nadal nie znalazła swoich rodziców, zadzwoniła do nich ale słyszała tylko pocztę głosową. Teraz naprawdę czuła strach, rodzice nie odbierali telefonów, a ona sama siedziała w domu w którym nikogo nie było.. nie miała numeru do pani Jadwigi, nagle zobaczyła że na jej podwórku stoją włamywacze z jej rodzicami. Była przestraszona kiedy chcieli wejść do domu Ania szybko schowała się do swojego pokoju..

Podobało się? Przepraszam za niektóre błędy i że za krótkie 😙 część III nastąpi..

Je hebt het einde van de gepubliceerde delen bereikt.

⏰ Laatst bijgewerkt: Jun 20, 2019 ⏰

Voeg dit verhaal toe aan je bibliotheek om op de hoogte gebracht te worden van nieuwe delen!

Ania jej opowieści..Waar verhalen tot leven komen. Ontdek het nu