11. Wódka, piwo, skręty... i jeszcze trochę wódki

4.5K 278 216
                                    


Blondyn mierzył mnie nieprzyjemnym spojrzeniem, a ja miałem wrażenie, że jeszcze chwila i albo wysiądę i mu przywalę, albo wysiądę i wrócę do domu. Nic jednak nie zrobiłem, tylko siedziałem na tyłku i odpowiadałem na jego wzrok równie niechętnym spojrzeniem.

– Jedzie z nami, mówiłem, że wezmę kogoś ze sobą – powiedział Sebastian, wzruszając obojętnie ramionami. – No już, wrzucaj tę torbę. – Pogonił go. Chłopak westchnął ciężko i jeszcze raz łypnął na mnie wrogo. Zapowiada się świetna zabawa, przemknęło mi przez myśl i skrzywiłem się niechętnie, zaczynając żałować, że dałem się Sebastianowi wyciągnąć.

Gdy blondyn włożył już torbę do bagażnika, wsiadł na tylne miejsce. Sebastian znów odpalił samochód, kiedy nagle chłopak wychylił się w stronę odtwarzacza i włożył do niego jakąś płytę.

– Oskar jestem – powiedział, z powrotem zajmując swoje miejsce. Z głośników popłynął jakiś hit tego lata, na co ja niemal jęknąłem, gdy wyobraziłem sobie, że całą drogę do działki będę słuchać takiej muzyki.

– Kacper – odparłem z konieczności.

– Musiałeś to gówno nagrywać? – Sebastian wypowiedział moje myśli na głos, jednak nie sięgnął do odtwarzacza i nie wyłączył tego.

– Trochę nastroju się przyda – stwierdził Oskar i w lusterku widziałem jego szeroki uśmiech. Szybko przeszła mu niechęć do mnie, stwierdziłem. – Nie zapominaj, że Natalia przygotowywała muzykę. Więc na działce będzie jeszcze gorzej – zaśmiał się rechotliwie.

– O rany – jęknął Sebastian, wyjeżdżając z osiedla.

***

Byłem nastawiony na coś okropnego. Na masę bogatych dzieciaków z I–phonami w rękach, w hipsterskich okularkach i markowych ciuszkach. Jednak, gdy wysiadałem z samochodu i spojrzałem na zwykły, niezbyt piękny domek działkowy, zastanowiłem się czy Sebastian aby na pewno nie pomylił działek.

Dziewczyna, która znalazła się z piwem w ręku przy furtce i powitała nas z szerokim uśmiechem, uświadomiła mnie, że nie. Sebastian się nie pomylił.

– No jesteście! – paplała lekko pijana. – Zżarli już wam wszystkie karkówki, zostały kiełbachy i szaszłyki – mówiła, kiedy otworzyła furtkę i podeszła do Sebastiana całując go w policzek. Chłopak objął ją, uśmiechając się nieco, po czym odsunął się i otworzył bagażnik. W międzyczasie niewysoka brunetka podeszła do Oskara i jego również obdarowała soczystym buziakiem.

– Natalia – powiedziała do mnie, wyciągając swoją szczupłą dłoń. Ładna dziewczyna, stwierdziłem. Nie to co Aga, czy nawet Kamila, które źle dobranym kolorem pudru, czy co tam sobie na twarz nakładały, aż raziły po oczach. Natalia była niziutka i drobna, ale za to miała naprawdę spory biust, którego, co dziwne, wcale nie eksponowała. Laski, które znam, z pewnością chwaliłyby się takimi zderzakami.

– Kacper – odpowiedziałem, uścisnąwszy jej dłoń. Dziewczyna uśmiechnęła się momentalnie szeroko i przylgnęła do mnie, też całując w policzek. Poczułem się trochę nieswojo, nawet jeśli wiedziałem, że Natalia jest już pijana. Bo bełkotała i miała mocno zaszklone oczy.

– Rany, miło cię poznać! Seba powiedział, że weźmie kogoś fajnego, ale nie myślałam, że aż tak fajnego! – powiedziała, na co Sebastian zaśmiał się, trzymając skrzynkę z piwami.

– Nie pieprz, tylko zaprowadź nas do środka – parsknął, a dziewczyna kiwnęła głową.

Ruszyliśmy wąską, betonową dróżką, prowadzącą do jednopiętrowego, białego domku. Na jego altance znajdował się hamak, aktualnie oblegany przez dwie osoby. Jakiegoś chłopaka, którego też kojarzę z tamtego dnia, gdy pierwszy raz spotkałem Sebastiana, a oprócz niego siedziała tam jeszcze jakaś ładna blondynka, trzymając w ręku piwo i popijając co chwilę. Tuż obok stał zielony, plastikowy stół, a na krzesłach poustawianych dookoła niego siedzieli nieznani mi ludzie. Wszyscy rozmawiali żywo, ktoś śmiał się głośno, inny krzyczał, ale mimo wszystko wyglądali na dobrze bawiących się. A wszystko to przy przyjemnej muzyce w typie reggae i ska, pobrzmiewającej z głośników zawieszonych pod zadaszeniem tuż obok drzwi prowadzących do domu.

Za trzy punkty |bxb| - zakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz