Każde wydarzenie
niesie ze sobą konsekwencje
Wytłumaczcie mi więc
Co takiego zrobił człowiek
Że najbliższych spotyka samo zło
I czuję się jakby to mnie karano,
A nie ichŁzy mi ciekną
a wszyscy stoją
Nikt nie ruszy palcem
Sama muszę to powstrzymać
Ale jak
Gdy nawet szept z mych ust nie wyjdzieI mam ochotę wybić wszystkich
Co krzywdzą ludzi moich
Ale stoję w bezruchu
I ani drgnę