Steven: Widziałeś może Axla, Slash?
Slash: Nie, sprawdź w garażu, najpewniej rozmawia z lalkami.
Steven: Hmm, okej. *udaje się do garażu*
Axl: BEJBE, BEJBE, BEJBE OOOOŁ *śpiewa usiłując przywołać szatana*
Steven: Axl, nie łatwiej, po prostu złożyć w ofierze kota?
Axl: Ale ja nie chcę wzywać szatana *uśmiecha się do Steve'a i łapie go za tyłek*
Duff: *wbija* To kiedy ślub?!
CZYTASZ
Guns N' Roses- Rozmowy
HumorJeśli chcesz zmarnować swój czas, to zapraszam cię do tego opowiadania! 09.04.2019- 17- #gunsnroses