Wszyscy siedzą przed salą czekając na egzamin, rozmawiają, powtarzają sobie czasy, a mnie i Łucje wzięło na rozkminy.
-Ej a można mieć łupież w brodzie albo wąsach?-ja
-No raczej tak.-Łucja-W końcu to sucha skóra.
-Ale jak masz łupież we włosach to masz na myśli te na głowie.-ja
-No.-Łucja
-A jak nazywa się łupież na wąsach?-ja
*myśli*
-No bo jak ktoś powie że ma łupież to nigdy nie możesz być pewny o jaki łupież chodzi.-ja
-Ej bo jak ja mam suchą skórę na nogach to też łupież?-Łucja
-Cytuję ,,No raczej tak. W końcu to sucha skóra".-ja
-O cię panie.-Łucja-Mam łupież na nogach.
-Weź umyj w tym specjalnym szamponie.-ja
-Ale to szampon do włosów!-Łucja
-No, ale nie napisali jakich.-ja
*myśli*
-Ej bo ja też mam suchą skórę na nogach.-ja
-Boże......-Łucja-Trzeba w szampon zainwestować.
-
-
CZYTASZ
Co ja tutaj robię??? czyli historie z życia wzięte
HumorStraszne, śmieszne, głupie, chore, pełne czarnego humoru... Czytasz na własną odpowiedzialność!