Harry Potter Fanfik-Always-trochę inaczej [ZAKOŃCZONE]

18. Spróbujmy!

Kilka tygodni po ostatnich wydarzeniach.
Ten cały twój przyjaciel on jest jakiś świrnięty dziś do mnie podbiegł, obciął kosmyk włosów i zwiał- żaliła się Lily.
Nie wiem, zawsze był jakiś taki szalony, ale no nie wiem, pogadam z nim-tłumaczył się Harry- dziś spotykam się z kumplami czyli Ronem i Draco.
2 godziny później
Harry i Draco czekali sobie na Rona, gdy nagle ktoś ich od tyłu złapał.
Cicho- powiedział Ron puszczając chłopaków.
Pogięło cię czy co!-krzyknęli mężczyźni.
Cicho mówiłem-uciszył ich Ron- Harry na twoim weselu gadałem z twoją mamą i jest sposób, żeby jakby ducha wskrześić i faktycznie poszukałem i da się.
Spróbujmy- odpowiedział Draco nie wierząc, że to się uda.
Że co jak wskrześić ducha?- powiedział Harry.
Kogo wskrzeszamy?- spytał Draco nie wierząc, że się to uda.
Ale można tylko jedną osobę-odpowiedział Ron.
Może Severusa?-spytał Draco.
A może mojego ojca- zaproponował Harry.
A może spytamy się Lily?-odezwał się Ron.
Bądź cicho -odezwali się mężczyźni.
Ale Harry musimy połączyć ze sobą fakty, a Snape po pierwsze on cię chronił, po drugie może co z tego jako duch, ale może uczyć w Hogwarcie. Pomyśl nie tylko o sobie. Po trzecie......- mówił Draco
To kogo?-spytał Ron po 10 minutach.
Severusa Snape'a- odpowiedział Harry...
Więc tak
Kłaki Lily, jad żmiji.....
Nagle coś wybuchło i ....wyskoczył duch.