Mistrzowie

22 2 0
                                    


Bracia Holy

Holy Truth - Najstarszy z braci, ceni sobie szczerość i nie lubi kłamstw, chudy i słaby, kłóci się z Liem, wysoce inteligentny, uwierzy w każde kłamstwo z ust kobiety, swoje emocje zawsze ujawnia zewnętrznie, w ogóle nie umie kłamać, dobry w rozwiązywaniu zagadek i łamigłówek.

Holy Lie - Rok młodszy brat Trutha, ma talent do kłamstw, jest mistrzem hazardu, kłóci się z Truthem, średnio inteligentny, wysportowany, patrzy obiektywnie na wszystko, pali gdy musi się nad czymś zastanowić lub gdy jest zdenerwowany , nikt nie pokona go w sprycie.

Holy Madness - Syn ze zdrady czyli obiektywnie mówiąc bękart, Ojciec zabrał go do swojego domu gdy jego matka umarła z wycieńczenia po porodzie, zawsze (szaleńczo) wesoły, lubi czarny humor, jedyny który potrafi "pogodzić" Trutha i Liea (za pomocą siły), robi rzeczy niedorzeczne ze względu na swój niski poziom inteligencji, najsilniejszy z trójki braci mimo niepozornej postury, bardzo dobrze gotuje.


XXX


Nie lubię rozpisywać się na temat życiorysu. Przedstawię więc to w skrócie. Na imię mi Truth, jeden z trzech braci Holy. Drugi jest Lie, który wiecznie stara się wyprowadzić mnie z równowagi, a trzeci Madness. Madness jest naszym bratem przyrodnim. Gdy nasz ojciec - Holy Maker - był nieco napruty, spędził noc z nieznaną mu wcześniej kobietą - Die Soon. Die zmarła chwile po porodzie. Jak tłumaczyli lekarze, powodem śmierci było wycieńczenie. Gdy Madness zamieszkał w naszym domu, Maker musiał się z niego wyprowadzić. Matka - Holy Beauty - powiedziała, że zaopiekuje się "bękartem" lecz nie wybaczy ojcu zdrady. Tak oto dorastaliśmy w rozdzieleniu. Początkowo niechciany brat okazał się być cennym nabytkiem domu Holy. Ulubieniec matki, najlepszy rozjemca a ponadto mistrz kulinarny. Gdyby tylko nie ta głupota...

Gdy moje kłótnie z Liem zachodziły za daleko zawsze pojawiał się Madness. Spuszczał nam wpierdol i zmuszał do zgody. Gdy ta nie następowała... dochodziło do rękoczynów.

Raz nawet złamał mi rękę. W przypadku Liea był to zazwyczaj krwotok z nosa albo wybity palec.

Gdzie w tym zwyczajnym ciele kryje się tyle siły ? Mniejsza z tym.

Dzięki temu, że ojciec pracował jako policjant pozostawił nam możliwość pójścia w jego ślady. Tak oto my, trzej bracia Holy, pracujemy jako stróże prawa w tym przeklętym Crime Town.


- Całkowicie mnie pominął, a o tobie rozpisał się po całości. Co za tupet. Skąd ty to w ogóle wziąłeś ?

- Od czasu do czasu zaglądam do pewnych szufladek...

- ... w jego biurku. Mam rację ? Daj długopis, trzeba coś dopisać.

- Skreśl to, że jestem głupi.

- Na co to zamienić ?

- Na "mało inteligentny".

- ... niech zostanie tak jak jest. A więc.

Na imię mi Lie, Holy Lie.

Nawet jeśli to co wcześniej napisał Truth jest prawdą, to ja znam jej więcej. Truth to bucowaty prymus, który zawsze tępo trzyma się zasad. Nie lubi kłamstw ale uwierzy w każde z ust kobiety. Kiedyś dał dziwce 1000 kolonów bo ta wmówiła mu, że potrzebuje ich by wrócić do domu. Następnego dnia widziałem jak paraduje w nowej sukni szukając potencjalnych klientów.

Kompletny kretyn.

Wszystko co robi to siedzenie za biurkiem i czytanie książek. Przydaje się jednak gdy trzeba zrobić sekcje zwłok. Resztki wiedzy, które zostały mu po studiowaniu medycyny.

MistrzowieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz