IX

432 46 5
                                    

Chłopacy zaciągnęli cię do naszej szatni, ale ty się nawet nie wyrywałaś. Jak zawsze byłaś spokojna. Oni się z ciebie śmiali. Jeden nawet mówił, jak fajnie było skorzystać z twoich usług. Serce mi wtedy pękło.

Przez chwile miałem nawet wrażenie, że spojrzałaś się na mnie. Pamiętam, jak się wtedy odwróciłem i wyszłem stamtąd, omijając cię jakbyś była nikim.

Żebyś, moja Lolito, wiedziała tylko jak bardzo tego żałuje.

LolitaWhere stories live. Discover now