2. Drugie Spotkanie [2]

3.6K 126 98
                                    

Drugie spotkanie (pierwszy dzień w prestiżowej akademii UA + poznanie waszych imion) #2 (nauczyciel x uczennica)

Aizawa Shōta (Eraserhead)

-All Might Junior, przepraszam cię ale nie mogę cię zabrać ze sobą! Dzisiaj pierwszy dzień w nowej szkole, a jest zakaz wprowadzania tam ze sobą zwierząt... -kto by pomyślał, że [Reader] będzie musiała się tłumaczyć swojemu pupilkowi? Napewno każdy właściciel psa. Jeśli masz psa, to musisz się przyzwyczaić do tłumaczenia się mu, nawet jeśli nic nie rozumie.

All Might Junior tylko popatrzył się na ciebie swoimi wielkimi, czarnymi, pełnymi smutku i żalu oczami. Była to jego tajna technika, którą doskonale znałaś i często przegrywałaś z nim walkę.

-Nie! Nie mogę cię zabrać i koniec! Nawet jak zrobisz te swoje urocze oczka to cię nie wezmę i koniec! -mówiłaś nadymana do psa. Pies tylko szczeknął (?), odwrócił się i odszedł do swojego legowiska. -Junior, przepraszam, jak wrócę to wybierzemy się na dłuuuugi spacer i dam ci aż dwa smakołyki! -nic, żadnej reakcji z jego strony. Jeśli dwa smakołyki go nie przekonały to oznacza, że się obraził nie na żarty. -Junior nooooo... Naprawdę przepraszam! Kupię pizzę i dam ci trzy kawałki! O! I jeszcze arbuza! Wiem, że go kochasz! -piesek odwrócił swój łepek w twoją stronę i zaczął merdać swoim blond ogonem. -No dobra, skoro już się odbraziłeś to ja wychodzę. -spojrzałaś na zegarek i nie mogłaś uwierzyć. Było już piętnaście po ósmej.

Szybko zamknęłaś swojego pupila w mieszkaniu i ruszyłaś jak najszybciej do nowej szkoły. Pierwszy dzień, a ty już się spóźniasz. To prawda, że w starej szkole często się spóźniałaś, miałaś z tym problem, ale obiecałaś sobie, że w nowej szkole nie powtórzy się taka sytuacja. Obiecanki cacanki.

Dobiegłaś do szkoły i zaczęłaś szukać swojej klasy, co oczywiście nie było takie proste. W końcu znalazłaś wielkie drzwi z tabliczką "1-A". Przyśpieszyłaś i prawie walnęłaś nosem o drzwi. Jeszcze brakuje bym pierwszego dnia nos se złamała! -pomyślałaś po czym już na spokojnie odsunęłaś drzwi. Wszyscy w klasie spojrzeli na ciebie.

-Dzień dobry... Przepraszam za spóźnienie! Jestem [Reader n] [Reader i]... -spojrzałaś na swojego nauczyciela i nie mogłaś uwierzyć. To ten menel od kotów! Chwila... Czyli to jednak nie jest menel?!

-Usiądź na wolnym miejscu. Jestem Aizawa Shōta, wasz wychowawca.

I tak, zaczęło się piekło w cudownej akademii UA.

Toshinori Yaki (All Might)

Od dnia katastrofy, w której niestety uczestniczyłaś, minęło parę miesięcy. Aktualnie nie pamiętałaś z niej zbyt wiele, już wcześniej zdarzało ci się brać udział w jakichś innych wypadkach, przyzwyczaiłaś się. Teraz czekałaś na rozpoczęcie się specjalnej lekcji z jakimś super bohaterem, w akademii UA. Nie ogarniałaś tego wszystkiego z tymi super bohaterami. Uważałaś, że są potrzebni, ale nie czułaś potrzeby zagłębiania się w szczegóły. Ranking najlepszego super bohatera? Kogo to niby obchodzi? Endeavour'a. Ty miałaś to dosłownie gdzieś. Uważałaś, że jeśli jesteś już tym bohaterem, to nie po to by się sławić i wygrywać jakieś rankingi popularności, od tego są super gwiazdy. Według ciebie bohater to ktoś kto robi bez interesownie, z zamiłowania i po prostu z braku umiejętności do innej pracy. Ty ewidentnie byłaś typem takiego człowieka.

Po co niby masz pójść do prestiżowej akademii UA? Bądźmy szczerzy, nic nie umiesz. Gotowanie, umiejętności artystyczne, sport... NIC. Jedyne czym możesz się pochwalić, to twój dar. Dupy nie urywa, ale jest jaki jest. Przecież, gdyby nie on to byś się nie dostała do tej szkoły, a to musi już coś znaczyć!

Bnha x reader | scenariusze  Where stories live. Discover now