prologue

48 7 1
                                    

21.08.2018r

Byliśmy razem szczęśliwi. To przykre, że skończyliśmy to wszystko tak prędko. Minęło już parę lat od naszego rozstania, a ja nadal o nim pamiętam. Chłopak, który wygląda na twardziela a tak naprawdę jest miękką kluchą, która cały czas potrafiłaby tulić i słodzić. Tęskniłem za nim bardzo. Pomyśleć, że aby moje życie zmieniło się o 180 stopni wystarczyło głupie wyjście do sklepu, żeby kupić chusteczki higieniczne, bo się skończyły, przez łzy tęsknoty za Jacksonem. Dzisiejszy dzień zmienił dosłownie wszystko. Całego mnie i całe moje życie codzienne. Opowiem wam teraz jak to było, tak, jak to się zaczęło i jak trwało. Jak się to skończyło, napiszę na samym końcu. Mogę wam dać podpowiedź. To się nazywa początek końca. Ten 'koniec' dopiero się zaczął.

Co, zaciekawiłem was? Haha, na pewno. Moje życie przez parę ostatnich lat wyglądało tak:

-wstaję

-płaczę

-idę spać

I tak w kółko.

Aktualnie siedzę przy biurku i piszę (nawet zrobiłem porządek, żeby wszystko było ładnie i przejrzyście napisane) . Jestem szczęśliwy, ale w mojej głowie nadal są myśli, które zaprzeczają temu, że powinienem się cieszyć. Kto wie, jak dalej potoczy się moje życie? Kto wie, czy nadal nie będę wylewać łez całymi dniami? Sprzedawczyni w sklepie do którego chodzę po chusteczki dają mi już rabaty, bo przychodzę codziennie po parę razy i kupuję 4 duże paczki. Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że gdy Panie mnie widzą, od razu wyciągają te paczki i kasują już bez kolejki. Czuję się taki popularny:) #duma. Aczkolwiek mam nadzieję, że nie będę musiał już przez niego płakać. Kasjerki będą zdziwione, kiedy nie przyjdę do nich jutro ani razu.

Ah! Właśnie! Nie przedstawiłem wam się. Więc jestem Mark Tuan i jestem bardzo przyjaznym chłopcem. Oczywiście w niektórych sytuacjach potrafię być agresywny, ale to naprawdę trzeba mnie mocno zdenerwować. Nadal mieszkam z rodzicami, nie pracuję. Rodzice jedyne co to przychodzą do mnie, żeby zawołać mnie na posiłek (ale zazwyczaj śpię i potem jem wszystko co popadnie w środku nocy). Mam wam opowiedzieć co nieco o Jacksonie? Na razie wystarczy wam to, co napisałem. Poznacie go bardziej i lepiej, kiedy będziecie śledzić mój 'pamiętnik'.

Oh, akurat mama weszła do mojego pokoju i zrobiła bardzo zdziwioną minę, jak zobaczyła, że:

1- nie śpię

2- jest porządek

3- nie płaczę

Więc ja lecę na kolację, a wam życzę miłego dnia/ wieczoru/ nocy!!

мүσsσтιs [мαякsση]Where stories live. Discover now