Z dedykacjami dla W.S
Hej, mam na imię Wiktoria. Od zawsze byłam odważna. Czasami zbyt odważna... Nie sądziłam, że może mi się to do czegoś przydać, dopóki nie wyjechałam do Paryża. Tam moje życie obróciło się o 180 stopni.
IF I KNOW YOU to historia...
-Bo widzisz... Chyba lepiej by było gdybyś nie wiedziała. Przemyślałem to i gdybyś wiedziała kim ona jest, od razu zmieniłabyś do niej podejście. Po prostu nie chcę psuć waszych relacji- Mówił smutno kot. Nagle śmiejącym się głosem dodał- Uwierz mi, wiem o kobietach więcej, niż Ci się wydaje.
Parsknęłam śmiechem głaszcząc go po włosach i powiedziałam
-W takim razie muszę bardzo na ciebie uważać
----------------------
Gdy kot już poszedł, leżałam na kanapie zakrywając uszy poduszkami
-MIIIIUŁOŚĆ ROOOOOŚNIE WOOOOKÓŁ NAAAAAS- Trixx nie dawała mi spokoju- czekaj mam lepsze AJM IN LOW IN DE SZEJP OF...
-TRIXX ZAMKNIJ MORDKĘ DO DIABŁA- Przerwałam koncert mojego kwami po czym wyciągnęłam z kiszeni czekoladkę i rzuciłam w jej stronę
-...JU- dokończyło piosenkę zwierzątko łapiąc w łapki jedzenie. Pochłaniając pokarm .jednak zapytała- Ale on Ci się podoba, co nie?
Westchnęłam
-Niby tak ale widzisz... Jest jeszcze Adrien... Ale nie- Mówiąc to rzuciłam poduszki na ziemię- To tylko przyjaciel
-JU NOT MAJ LOWER, MOR LAJK A BROWER- Zaczęła znowu Trixx- A czekaj... Serio?- Zapytała ironicznym głosem przerywając śpiewy.- Jejuuu on Ci się podobaa
-Nie!- Zaprzeczyłam. Postanowiłm nie drążyć tematu o Adrienie więc wróciłam do kota- A apropo czarnego kota... Kim może być ta druga? I co jak wybierze ją? Ona na pewno jest lepsza! Nigdy jej nie dorównam!!! Głupia suka! Czekaj przecież kot mi się nie podoba! Nie! On mi się podoba!!! I to bardzo! Zjahsheueiwj...
Kwami przewróciło oczami wbijając ząbki w czekoladę. Wyglądało jakby przemyślało sobie coś, więc oderwało się na chwilę od jedzenia i polatrzyło w stronę małego urządzenia na stoliku krzycząc
-Alexa, puść despacito!
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
----------------
Myślałam sobie nad tym wszystkim wpatrując się w sufit. Moje folozofowanie przerwał głos wiadomości w moim telefonie. Nie chcaiło mi się nawet podnieść ręki aby sięgnąc po telefon więc zamachnęłam się i "rzuciłam" ręką na na stolik. Gdy złapałam telefon i wróciłam ręką nad moją głowę przeczytałam wiadomość. Była od Adriena i brzmiała tak:
"Witam panią, pamiętasz o naszym wypadzie do kina? A więc nie ma nas kto zawiewść XD Nino wynajął za to dwuosobowy rower a ja dwuosobową przyczepę... Nie było trzyosobowej. Będziemy za pięć minut pod twoim domem."
Zamarłam. Zupełnie zapomniałam o kinie! Teraz najważniejsze było ogarnięcie się. Popędziłam w stronę szafy tak szybko, jak mogłam. Wyjęłam z niej czarne gerty do kostek, jakiś fioletowy swetr (sweter) i białe trampki. To wpadło mi w ręce. Tuszem do rzęs poprawiłam rzęsy a włosy splotłam w dwa kucyki. (ja to tak nazywam ok? XD dop.aut) Wyglądałm na prawdę dobrze... Nie spodziewałam takiego efektu, ponieważ dopiero co wyszłam ze szpitala. Wzięłam ze sobą czarną torebkę w której znalazł się mój telefon, czekoladki dla Trixx, portwel z pieniędzmi na popcorn, colę i oczywiście bilety.
-Noo laska, ale się odszczeliłaś- Przyznało moje kwami wylatując z szafki kuchennej
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
-Hehe, nie widziałaś mnie jeszcze w sukience- Trixx popatrzyła na mnie z politowaniem. To miał być żart a wyszło narcystycznie-... Hehe... Dobra to było złe. Eem tego nie było! Nie było tego!
-Co ja z tobą mam- Stworzonko zrobiło teatralnego facepalma po czym schowało się w mojej torebce. Akurat zabrzmiał dzwonek do drzwi.
Otworzyłam je i zastałam w nich Adriena i Nino.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
-Heeeeej- Krzyknęliśmy razem z Adrienem podnosząc ręce po czym zaczęliśmy obrzędy naszego przywitania. Chciałabym zobaczyć jeszcze raz minę Nina kiedy stał z boku z miną pizbaeioną oczuć patrząc na nasze przywitanie. #NinoForeverAlone Po powitaniu Adriena przyszedł czas na naszego przegrywa xD
-Witam Wiktorio- Chłopak na szczęście przybił piątkę, po czym poprawił swoją czapkę z daszkiem
-Więc, ja i Nino będziemy pedałoo...- Zaczął Adrien lecz chyba zauważył (jak z resztą reszta) że to źle brzmi- ...Ja i Nino zajmujemy rowery!- Powiedział szybko czerwienuąc się
Zaczęłam się okropnie śmiać, po chwili chłopcy dołączyli do mnie
-A Ciebie zapraszamy na miejsce na przyczepce- Dokończył Nino przez śmiech -Dobra jedziemy jeszcze po Alyę i Mari
Zajęliśmy miejsca i ruszyliśmy. Nie mogłam się doczekać
---------------
Łuhuuu Blu dodała rozdział. Wypad do kina z Adrienkiem? Zapowiada się ciekawie hehe. Btw czy w tej książce wygląda, jaby Trixx była bardziej ogarnięta od Wiki xd?
PS. Alexa to takie małe pudło od Apple, co możesz ją zapytać o coś, lub poprośić o piosenkę. Ona ogl wykonuje twoje polecenia xd
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.