Nadszedł czas przeprowadzki właśnie wyjmuję moje ostatnie pudełko z samochodu Blake i wnoszę do swojego pokoju. Mój pokój wygląda dokładnie tak jak sobie kiedyś wymarzyłam, ma szare ściany, ale na jednej ścianie naprzeciw wielkiego łóżka założona jest jasno niebieska tapeta z napisami. Znajduję się tam też moja własna łazienka, garderoba oraz biała toaletka. Naszczęście syna Blake jeszcze nie poznałam i jakoś mi się do tego nie śpieszy.
-Część Elizabeth. Jak tam ci się podoba nowy dom? – zapytał narzeczony mojej matki.
-Cześć Blake, a i mów mi Ellie albo Betty nie przepadam za swoim pełnym imieniem a co do domu jest bardzo piękny zwłaszcza mój pokój.
-Ciesze się, że Ci się podoba. Przyszedłem tu, aby cię poinformować, że o czternastej będzie obiad, bo mój syn już przyjedzie. Mam nadzieję, że się polubicie.
-Ta też mam taką nadzieję.- Powiedziałam pod nosem, ale Blake już tego nie usłyszał bo poszedł pomagać mojej mamie w układaniu rzeczy.
- Wreszcie- pomyślałam po dwugodzinnym rozpakowywaniu. Teraz muszę zacząć się przygotowywać na rodzinny obiad. Naszykowałam pudrowo-różową sukienkę przed kolano i do tego czarne balerinki i poszłam się myć. Kiedy się umyłam założyłam sukienkę i zrobiłam lekki makijaż.
- Ellie! Chodź na dół. Mike przyjechał.- O nie zabawę czas zacząć.
Gdy zeszłam na dół zobaczyłam moją mamę rozmawiającą z Blake, a także Mike, który siedział na kanapie wpatrzony w telefon. Mike był strasznie przystojnym chłopakiem. Miał wyrzeźbione ciało, brązowe włosy i niebieskie oczy, po prostu ideał każdej dziewczyny.
-Cześć, jestem Ellie.
-Hej, Mike. Jak tam ci się podoba w moim domu.
-Bardzo ładnie masz tutaj.
-Taa jakoś jest. A tak w ogóle do jakiego liceum będziesz chodziła?
-Nie jestem pewna ale chyba do tego MCA Acadeemy.
-O serio też tam chodzę, a do której klasy?
- Do drugiej d chyba.
-Ja będę chodził teraz do 3b, ale i tak zapoznam cię ze swoimi znajomymi.
-O dzięki!
-Nie ma za co, wkońcu niedługo będziemy rodzeństwem.
-Dzieci jedzenie! – usłyszeliśmy krzyk mojej matki
-Chodź idziemy, jak zjesz chciałbym cię oprowadzić po mieście, oczywiście jak masz ochotę.- szepnął Mike
-No jasne możemy się przejść i tak nie mam nic do zrobienia.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam za tak długą przrwe, aczkolwiek miałam wycieczke i byłam chora więc nie miałam czasu wstawiać rozdziałów.
Następny rozdział będzie prawdopodobnie jutro chyba, że zdąże napisać jeszcze dzisiaj.
YOU ARE READING
Syn chłopaka mojej mamy
Teen FictionEllie musi się przeprowadzić do narzeczonego swojej matki, okazuje się, że mieszka on także z synem. Okazuje się także że ich rodzice muszą wyjechać na miesiąc do Francji w sprawach służbowych. Co się stanie gdy Ellie będzie musiała zotać z Mikiem s...