Angel (Anxety) i ja siedzieliśmy na kanapie oglondając film nagle Ethan (Princey) wbiegł do salonu ,,Angel"krzyknoł Ethan ,,t-tak coś się stało?"zapytał angel ,,nic miałem koszmar w którym umarłeś i się wystraszyłem"powiedział książe
,,nie martw się nic mi nie jest "powiedział spokojnie Angel przytulając się so niego oni są uroczą parą nagle wszedł do pokoju Jack (Morality) i czułem że dostałem rumieńca tak jestem zakochany w Jacku ,,co się tu dzieje?"zapytał się ponuro ,,nic ciekawego tylko ci dwaj za sobą tęskili"powiedziałem miałem nadzieje że się uśmiechnie ale tego nie zrobił ,,aha"powiedział bez emocji jak zwykle ,,ktoś głodny?"zapytałem się ,,ja jestem"powiedział Angel ,,to lece do kuchni żebyś nie umarł z głodu"powiedziałem i po czym poszłem do kuchni zrobić coś Angelowi do jedzenia /może on mnie nie lubi/ pomyślałem /tak to chyba to/ myślałem i nie zauważyłem gdy uciołem się w palec ,,oww boli"powiedziałem ,,co boli ?"zapytał się jack ,,przeciołem sobie palc to nic takiego"powiedziałem,,jesteś pewny że nic ci nie jest?"zapytaytał jack,,tak tylko to przemyje i załorze plaster i po kłopocie"powiedziałem nagle
Ethan wbiegł do kuchni ,,hej pomocy coś się stało Angelowi"krzyknoł Ethan wybiegłem do salonu i angel miał atak paniki podeszłem spokojnie żeby go nie wystraszyć ,,Angel shhh spokojie jesteś bezpieczny,jestem tu "powiedziałem do niego przytuliłem go a on się uspokojił ,,co to było?"zapytał się Ethan ,,nie powiedziałeś mu?"zapytaytałem się Angel kiwał głową że nie ,,ja im powiem ok"powiedziałem ,,ni ja to zrobie,to był atak paniki mam je gdy jestem przemęczony albo gdy nie wytrzymuje stresy"powiedział Angel ,,a ty skąd wiedzałeś że to go uspokoji?"zapytaytał się jack ,,ja zawsze mu z tym pomagałem od tego są przyjaciele"powiedziałem do nich ,, ok Ethan zanieś Angela do jego pokoju żeby odpoczoł po atakach zawsze śpi godzine lub dwie"powiedziałem Ethan zabrał Angela do jego pokoju zostałem sam z jackiem ,, jak tam twój palec?"zapytał się ,,oh zupełnie zapomniałem o nim przez to wszystko"powiedziałem jack zabandażował mi palec ,,uwarzaj nastempnym razem ok"powiedział ,,ok"powiedziałem ,,hej mark jeszcze jedno"powiedział po czym mnie pocałował ,,kocham cie mark"powiedział ,,ja też cię kocham jack"powiedziałem po czym go przytuliłem.
