#51

844 51 17
                                    

Był raz chłopak i dziewczyna pochodzili z małego miasteczka.

On (Marcin) miał 19 lat A ona (Magda) 16 lat...

Jej rodzice nie pochwalali tego, że spotyka się z o 5 lat starszym chłopakiem...

Mówili żeby z nim zerwała, żeby się nie angażowała

W ten „chory" związek.

Tłumaczyli jej, że taki chłopak ma w głowie tylko zabawę, że chce

Się nią zabawić i ją zostawi...:(

Ona nie słuchała...

Mówiła, że on ją kocha...!!! A ona niepotrafiła bez

Niego żyć...

Była zła na starych, że jej niewspierwją tylko

Wymyślają kolejne przesądy w jej związku z Marcinem.

Powiedziała mu o tej rozmowie a on powiedział jej,

Żeby uciekła z domu na pare dni

To im przejdzie i będą szczęśliwi, że wróciła

I zapomną o ich związku...

(przynajmniej na pare dni).

Była tak zaślepiona miłością,

Że robiła wszystko, co jej mówił...

Zrobiła tak jak jej powiedział.

Nie pokazywała się w szkole, w domu,

Nie odbierała telefonu...

Zero kontaktu.

Rodzice jej szukali niewiedzieli

Co robić załamali się...

W końcu postanowiła, że wróci do domu...

Jej rodzice strasznie się ucieszyli

Dopytywali gdzie była, co robiła...

Nic im nie odpowiadała...

Zaczęła normalnie chodzić do szkoły

Wszyscy zapomnieli już dawno o całej sprawie...

Gdy nagle...

W szkole na matmie...

Magda słyszy jak tel. jej dzwoni...

Patrzy Marcin

Ucieszyła się i szybko wyszła z klasy,żeby odebrać...

Nauczycielka próbowała ją zatrzymać

Ale jej się nie udało...

Dziewczyna odebrała...

Marcin:
Hej kochanie!!:)

Co u Ciebie dawno się nie widzieliśmy może

Spotkamy się dzisiaj tam gdzie zawsze???
Magda:

Hej!!! Bardzo bym chciała, ale starzy

Zabronili mi się z Tobą spotykać:(

Ale może się wyrwę:))

Marcin:

Ok było by super

Dziewczyna usłyszała tylko dziwięk

Kończącej się rozmowy

i wróciła do klasy...

Po powrocie ze szkoły udało się jej wyrwać

Powiedziała, że idzie do koleżanki „uczyć się".

Pobiegła szybko do parku(tam zawsze się spotykali).

Zobaczyła go jak siedzi na tej samej ławeczce,

Na której się poznali:)

Ucieszyła się:)

Gdy zbliżała się zobaczyła, że nie jest sam!!!:(

Była z nim dziewczyna miała ok. 17 lat.

Magda pomyślała, że pewnie jakaś jego koleżanka wiec podeszła...

Przywitała się, ale Marcin nawet jej odpowiedział,

Ani nie pocałował na przywitanie...;(

Powiedział tylko:

Bye bye!!!Z nami koniec byłaś tylko jedną z moich zabawek!!!'

Znudziłaś mi się już!!!...

Po tych słowach odwrócił się do dziewczyny

Siedzącej obok i namiętnie ją pocałował...

Magda niemogła na to patrzeć nie mogła uwierzyć

Że to się naprawdę dzieje...;(

Biegła do domu dławiąc się łzami...;(

Myślała jak on mógł jej to zrobić

Przecież ona go kochała nad życie...

Wbiegając do domu złapała żyletkę i uciekła do łaźenki...

Mówiła, że niema, dla kogo żyć jej całe serce należało do Marcina:(

A teraz on ma inną...rodzice jej nie zrozumieją...

Zaczęła ciąć się jak opętana bolało ją, ale nie przestawała...

Widziała swoją krew i nagle upadłą na podłogę...

Biedna wykrwawiła się na śmierć...

Mama znalazła Magdę 2 godziny po powrocie jej do domu...

Trzy dni później odbył się pogrzeb

Marcina na nim nie było...

Zabił się...

Zrozumiał, że tak naprawdę kocha Magdę...Na zawsze

Strzelił sobie kule w łeb by być bliżej swojej ukochanej Magdy...;(;(;(;(:(:(

Smutne cytatyWhere stories live. Discover now