R.I.P. moja wytrwałość... no cóż tsza wrzucić resztę rysunków, a potem robić kolejne zdjęcia i wrzucać T^T (Ale na moje szczęście jeszcze nie dzisiaj)
Więc zacznę od ryska random kolesia z papierosem w gębie (To coś co spływa po jego twarzy to nie miały być łzy)...
Moja bez imienna OC (jedna z wielu bezimiennych):
Miała to być trzecia suknia ślubna, ale coś mi nie wyszło:
Ten szkic miał przedstawiać Takote i Ritake... No cóż po prost nie został skonczony rys:
Jakaś dziewczyna z różdżką... tssa nie miałam weny (Ale jest rzecz jasna nie skończona):
I ostatnie w tym rozdziale i na dzisiaj ogólnie ryski, cztery adopy (na razie nie sprzedane):
Dobrnęłam do końca!!!
Postaram się wrzucać rysunki w piątki lub soboty jak będę miała jak zrobić zdjęcia.
Papatki <3