- To wcale nie jest śmieszne! - wykrzyknęła tupiąc nogą. Handy* znów przestał kontaktować z rzeczywistością, a ona była zmęczona i znajdowała się niewiadomo gdzie. Jeszcze tylko brakowało Ludka w stroju pokojówki, tańczącej kankana. Potrząsnęła głową, by wypędzić tę myśl, choć musiała się przyznać, że chciałaby to zobaczyć. Pociągnęła za sobą chłopaka, który poddawał się wszystkiemu i nie reagował na bodźce zewnętrzne.
- Jak nazywa się taki związek? Amensalizm? Czy jeżeli jedna ze stron jest nieprzytomna, można to uznać za obojętność? - W jej głowie kołatały luźne myśli i skojarzenia biologiczne, a ona sama ślepo brnęła przed siebie. Przecież gdzieś na pewno dojdzie, prawda?***
Ha ha ha
Nie😒Taka luźna historyjka o mnie (kto się spodziewał?) i dziwnych myślach, które przychodzą do głowy po biologii w za dużej dawce.
Trochę szkoda, że nie wpływa na opowiadanie, ale cóż począć?Jakby co jeszcze żyje... chyba.
Pozdrawiam serdecznie Ludka wspomnianego tu już trzy razy.
Niech Moc będzie z Wami
~Margot, która nie może się doczekać pójścia na nowe Star Wars
*z niem. der Handy - telefon komórkowy
(Ludek będzie wiedział o co chodzi😙)
YOU ARE READING
Pełnia i Powidła Śliwkowe [Zawieszone]
FantasyKAŻDY ma swoje TAJEMNICE, o których nie mówi, lub mówi tylko zaufanym osobom. Co jeśli KTOŚ ma tajemnicę, której nie chce powierzyć NIKOMU? Co jeśli ktoś INNY, komu na nim zależy, dowie się WSZYSTKIEGO?