13cz.2

254 17 2
                                    

- Dzień dobry , pani Elizo

- miło cię widzieć po tych latach 

- cześć Nino

-...

- wybacz jej , ona jeszcze przeżywa jej śmierć 

- rozumiem 

- a to pewnie twój chłopak

Po chwili Lys podszedł do nas i mnie objął w tali.

- tak, jesteśmy razem od 4 miesięcy 

- dzień dobry 

- dobry , miło mi was było znów spotkać, Nino pożegnaj się ładnie

- nie będę żegnać się z osobą przez , którą moja siostra nie żyje !

- Nino Uspokój się! , przepraszam za nią 

- rozumiem do widzenia 

- do widzenia 

- kochanie kto to był? 

- powiem ci u mnie dobrze?

- ok

Wzięliśmy Izabell i poszliśmy do mojego domu. 

- w końcu jesteście 

- cześć mamo

- dzień dobry 

- witaj ty pewnie jesteś Lysander,miło mi cię poznać jestem mamą Lily i Kastiela 

- mi również miło panią poznać 

- siadajcie do stołu. 

Znów zaczęłam się pogrążać  przez słowa Niny , że to moja wina , że Klaudia nie żyje. 

- Lily, coś się stało?

- nie nic 

- to jedz, nic nie zjadłaś 

- źle się czuje, wybaczcie mi 

Odeszłam od stołu i kierowałam się w stronę mojego pokoju.

#kuchnia

- co się jej stało?

- nie wiem,przed domem spotkała jakąś kobietę z dzieckiem. 

- więc to przez Ninę

- kim one są? 

- Nina jest młodszą siostrą Klaudii. A klaudia była najlepszą przyjaciólką Lily, lecz Klaudia się zabiła z powodu chłopaka , Lily nie wybaczyła sobie, że nie udało jej się jej uratować

- rozumiem   , pójdę do niej

# pokój Lily 

Nie miałam ochoty aby coś jeść znów powróciły wspomnienia , jej śmierć, nie mogłam jej uratować jestem taka słaba . 

Niezauważyłam gdy Lys wszedł do mojegopokoju i gdy stałam przy oknie objął mnie od tyłu. 

- Lys?

- jestem tutaj z tobą i cię nie zostawię, wiem o wszystkim 

- nie powinam tego ukrwać przed tobą 

- nie wiń się za to , to nie była twoja wina 

- a jeśli, jeśli mogłam ją jakoś powstrzymać

- nie mogłaś jej pomóc 

- masz rację 

- nie obwiniaj się o jej śmierć , ona o tym zdecydowała a ty nie mogłaś jej pomóc nawet jeśli bardzo tego chciałaś - pocałował mnie aby jakoś mnie uspokoić 

- masz rację nawet gdy chciałam jej pomóc to nie mogłam 

- chodźmy na dół powinaś coś zjeść 

- dobrze 

Złapał mnie w tali i zeszliśmy i dokończyliśmy naszą kolację , lecz po kolacji musiałam się pożegnać z Lysandrem bo musiał wrócić do siebie. 

- Lily spotkamy się jutro 

- dobrze 

Przytulił mnie i pocałował na pożegnanie . 

Gdy Lys wyszedł pomogłam sprzątać mamie i poszłam do swojego pokoju i poszłam spać , znów śniła mi się Klaudia uśmiechnięta i wesoła a po chwili zobaczyłam jej ciało, to były moje tragiczne wspomnienia. Kilka razy w nocy się budziłam z powodu koszmarów. 

  

Słodki Flirt - jako siostra Kastiela [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz