Rozdział 4

Mulai dari awal
                                    


- Hej co masz potem? - słyszę pytanie  Newtona

- Biologia razem z Bellą - odpowiada mu Alex

- Dlaczego nie jesteś w klasie z Bellą na innych zajęciach? - pyta się Eric
- Ponieważ jestem w klasie wyżej prawie we wszystkich zajęciach prócz biologi i wf - odpowiada mu. Czyli będzie miała zajęcia ze wszystkimi z nas

- Myślałam, że jesteście w tym samym wieku - komentuje ta nieznośna dziewczyna

- Jesteśmy ale w Pheonix byłam w klasie zaawansowanej a, że tu nie ma takiej to wsadzili mnie do wyższej - wyjaśnia jej

- Czy twój samochód to nie przypadkiem Chevelle? - pyta się jakiś chłopak  jej siostry
- Dokładniej to 1972 Chevelle SS Maintenance - mówi mu i widzę jak patrzą na nią w szoku
- Gdzie znaleźliście go w tak dobrym stanie? - pyta się jej

- Był w gorszym stanie ale wraz z Jakiem go naprawiliśmy i odnowiliśmy - odpowiada mu. Widzę kątem oka jak Rosalie spogląda na nią. Co mnie nie dziwi sama lubi majsterkować.

- Co że niby ty. Jakoś ci nie wierz.. - mówi i słyszę w jego głosie niedowierzanie.

- Mam to gdzieś czy mi wierzysz czy nie - mówi widzę jak Rose uśmiecha się koniuszkiem ust 

- Zdenerwował ją - mówi  nam Jasper 

- Alex lubi majsterkować w samochodach zresztą widziałeś jej motor - mówi jej siostra 

- Nie chciałem cię urazić po prostu to dla nas nowe żeby dziewczyna interesowała się samochodami - tłumaczy się ten chłopak 
- Nic się nie stało. Sorki ale idę na następną lekcje - mówi podnosząc się 

- Czekaj mamy następną razem to pójdę z tobą - mówi Isabella

- Nie zostań i dokończ kanapkę.   Widzimy się pod klasą- mówi

Widzę jak wstaje i idzie do śmietnika. Patrzmy się na nią przez całą drogę. Reszta obiadu nie wyróżniała się zauważyłem jak Bella nieznacznie się spieła  po wyjściu jej siostry. Widocznie nie jest śmiałą osobą. Przez całą przerwę rzucałem okiem na Belle . Wiem, że inni to zauważyli i, że  Rosalie się to nie podobało.


Gdy tylko dochodzi do nas znów czuje jej zapach. Czuje, że mógłbym się od niego uzależnić.

 - Odpuszczę to ale jak jeszcze raz zrobi coś podobnego to masz mi od razu powiedzieć i od dziś siedzisz ze mną nie pozwolę ci siedzieć z tym świrem jakoś załatwię to z nauczycielem - słyszymy jak mówi do swojej siostry i jestem ciekawy o co chodzi

- Jestem tego pewna - odpowiada jej 

- Nie pozwolę mu zniszczyć ci roku - mówi i widzę jak przytulone podchodzę do samochodu naprzeciw nas, który dopiero teraz zauważyłem i muszę przyznać że dobrze wygląda.

- Dlaczego tak ci tak nagle na mnie zależy? - pyta się jej Isabella

- Bells zawsze dbam o ciebie. Może nie zawsze to zauważasz ale zawsze jestem tam dla ciebie poza tym zawsze każdy cię lubił. Oczywiście jesteś niezdarna i niewygodna społecznie ale jesteś też sympatycznym człowiekiem. I nie pozwolę nikomu cię skrzywdzić. Zwłaszcza jakiemuś świrowi niech tylko spróbuje cię skrzywdzić a poćwiartuje go i podpale - mówi jej i po minie widzę, że mówi poważnie patrze na innych i zauważam, że także je obserwują 

- To chodzi o ciebie czyż nie? - pyta się Em

- Możliwe - mówie i  Emmet głośno się  śmieję 
 

Wieczorem informuję moją rodzinę o mojej decyzji 

- Wyjeżdżam. Odwiedzę Denali- mówię

- To przez tą dziewczynę - mówi z pogardą Rose 

- Jej krew wzywa mnie - tłumaczę

- Czyli jest twoją bratnia a ty wyjeżdżasz żeby jej nie zabić- mówi Carlise

- Tak  - mówię

- Dlaczego jej po prostu nie zabijesz? - pyta się rose za co obrywa mordującym spojrzeniem ode mnie i karcącym Esme.

- Edward wiesz co możesz zrobić, żeby zostać - mówi mi spokojnie Alice 

- NIE ZROBIĘ TEGO! NIE ODBIORĘ JEJ DUSZY! -  krzyczę wściekły 

- Widziała to ona i jej siostra Beda wampirami - mówi nam Alice

- Jej siostra? - pyta się Esme

- Alex jest bratnią duszą Johnatana - mówi spoglądając na mnie.

- Denali? - pyta się Carlise 

- Tak - odpowiada mu 

- Wrócę - mówię wychodząc z domu. Zanim odpale samochód słyszę jak Alice mówi do mnie w swoim umyśle żebym poinformował Johnatanna o jego bratniej duszy. 



Alex Swan (Zmierzch)Tempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang