Rozdział 3- nigdy nie kpij z mapy cz.2

12 5 0
                                    

W tym samym momencie świat wokół nich zaczął się kręcić. Stara szopa zamieniła się w coś na wzór zamku, a oni sami przez zawroty głowy stracili przytomność.

Ocknęli się jakby w innym świecie. Nie wyglądali tak, jak poprzednio. Wszyscy mieli inne stroje i fryzury. 

-Wyglądamy jak w jakimś przedstawieniu!- kpiła Alicja.

Na początku wszyscy się śmiali z tej sytuacji, lecz gdy zobaczyli osobę na końcu ulicy, zrobili się śmiertelnie poważni. Podbiegli tam i ujrzeli postać- małą dziewczynkę- o ile tak ją można nazwać. Ubrana była w strój księżniczki, głowę miała przyszytą białą nitką.

- W końcu przybyliście. Długo tu już czekam!- powiedziała postać.

- Jak to, spodziewałaś się nas?- zapytał Tomek.

- Ależ pewnie, trzeba zagrać to przedstawienie. Nie znacie go?- kontynuowała postać- z cukru był król, z piernika paź, królewna z marcepana. Już niedługo przybędą zwierzęta, aby Was zjeść!

- Ale przecież ta piosenka i ty, to jest wymyślone!- krzyknął Ignacy.

- Jak widzisz, jednak ja istnieję.- rzekła postać.

Po jej słowach Ignacy zamienił się w króla z cukru, Tomek w pazia z piernika, a Alicja w księżniczkę z marcepana. Przybyły także zwierzęta. Najpierw pies, który rozszarpał i zjadł króla. Następnie kot i zjadł pazia, a na końcu mysz, która odgryzła księżniczce głowę, lecz nie zdążyła jej zjeść, bo przestraszyła się biegnącego za nią kota. 

Teraz żyje z głową przyszytą białą nitką i czeka na kolejne ofiary.

W innym świecie.Where stories live. Discover now