Justin od początku w szkole był wyśmiewany, za to, że nie miał pieniędzy, był biedny, nie mógł sobie pozwolić na rzeczy, które inne dzieci miały od tak. Nikt nie patrzył jaką ma osobowość, czy charakter, jaki cudowny chłopak rośnie na ich oczach.
Uczniowie wyśmiewali go w szkole za to, że nie nosił drogich i markowych ubrań, za to że był niższy od swoich rówieśników oraz miał inne upodobania.Gdy Justin miał rok jego rodzice się rozstali. Matka piosenkarza została zupełnie sama z młodym synem. Nie powodziło jej się w życiu. Kilka razy próbowała nawet popełnić samobójstwo. Lecz nigdy nie zapomniała o swoim Justinie.
Jako 10-12 letni chłopiec chciał pomóc matce finansowo. Z tym właśnie celem poszedł na ulicę, aby grać na gitarze oraz śpiewać. Jego jedynym pragnieniem było, aby pomóc Pattie. Na gitarze Justina napisane było: "Nie mam zupełnie nic. Pomóżcie mi". Teraz jest idolem milionów nastolatek i nastolatków. Lecz wtedy nikt nie pomyślałby nawet o wykorzystaniu wielkiego talentu chłopca. Kto mógł lub miał chęci pomagał grającemu na gitarze Justinowi.
Z każdym kolejnym dniem los zaskakiwał Justina. Miejscowi zebrali dla chłopca 1000 dolarów, aby mógł sobie kupić wymarzoną perkusję. Była to ogromna niespodzianka dla Justina. Jak powiedział wtedy, nigdy nie był bardziej szczęśliwy.
"Nie warto słuchać ludzi, którzy nie mają nic do roboty
i jedyne co umieją to naśmiewanie się z ludzi odważnych."
VOCÊ ESTÁ LENDO
Revival |JB|
FanficJustin Bieber Wiele osób uważa go za człowieka bez rozumu, człowieka którego obchodzi tylko jego życie, najlepsze imprezy w mieście, za zadufaną w sobie gwiazdkę. Traktują go wciąż jak rozwydrzonego nastolatka, nie wiedząc jak jest naprawdę, ja...