Wsiadam do samochodu i ruszam przed siebie. Powoli. Prowadzę spokojnie, odpalając papierosa. Mimo, że jest noc, zakładam okulary przeciwsłoneczne. Nie chcę, żeby nawet ci obcy ludzie widzieli moje łzy. Wjeżdzam do miasta. Pierwsza ulica. Dotyk twojej skóry. Twoje oczy wpatrzone w moje. Naiwność, że coś potrwa dłużej. Zakręt. Kształt twoich ust i kłamstw, które z nich padały. Przyspieszam. Noc kiedy drzwi trzasnęły po raz pierwszy. Noc kiedy wróciłem, a ty powiedziałeś, że nie mam tu czego szukać. Dojeżdżam pod twój dom. Twoje oczy, z których ktoś zabrał iskrę. Ludzie, o których nie chcesz pamiętać. Ukrywam twarz w dłoniach. Wiem, że tego nie chcesz, ale ta noc należy do mnie. Odjeżdżam z piskiem opon. Jeżeli przestaniesz oddychać, zatrzymam swoje serce. Daj mi wszystko co możesz. Jestem wszystkim co mi dasz. Chociaż o to proszę, nienawidzę życia, bo nauczyłem się go od ciebie. Teraz boję się tego, kim jestem, bo ty mnie stworzyłeś.
Wyjeżdżam na autostradę. Dociskam pedał gazu i wymijam samochody, patrząc w przestrzeń. Łzy zamazują mi pole widzenia. Chcę zwolnić, ale nie mogę. Zamykam oczy.
Ta noc należy do mnie.
Tej nocy poduszki powietrzne nie zadziałają.
![](https://img.wattpad.com/cover/96146769-288-k193803.jpg)
ČTEŠ
The Only Hope For Me Is You
Fanfikceone shoty frerardowe inspirowane piosenkami w sumie, lekko zfabularyzowane piosenki cytaty dużo bólu egzystencjalnego enjoi