Co za heca, nawet król Polski poleca

"Powrócą Tamte Dni"

Z kolejną recenzją przychodzi do was zakatarzona, zakopana w ciepłym kocyku Nornica.
Dzisiaj przybliżę wam opowiadanie cudownej bookismylifexoxo pt: "Powrócą Tamte Dni".
Akcja powieści toczy się w Warszawie gdzie piętnastoletnia Zośka Bytran przyjechała, aby zamieszkać ze swoimi dziadkami. Już w pierwszych chwilach spędzonych w stolicy dziewczyna spotyka dwójkę chłopców: Alka Kotwickiego i Jana Dawidzkiego. Kojarzą Ci się może te trzy nazwiska? Tak masz racje, drogi czytelniku, autorka postanowiła nam ukazać parypetie trójki nastolatków, którzy są wcieleniami bohaterów "Kamieni na Szaniec". Ale należy mieć na uwadze fakt, że akcja dzieje się w czasach współczesnych, a postacie nie są żywcem skopiowane z książki Kamińskiego. Jednak w żadnym wypadku nie jest to wadą, a nawet wielką zaletą. Na przykład Dawidzki nie ma zmysłu orientacji w przestrzeni, Aleksy gra na saksofonie, a Zośka ogląda po nocach serial "Castle". (Który serdecznie wam polecam!) Takie przedstawienie bohaterów sprawia, że z jeszcze większym zaangażowaniem pochłonęłam opowiadanie Naci.
Przejdźmy do dalszej części recenzji. Błędów ortograficznych i interpunkcyjnych nie znalazłam, a całość powieści jest poprawna składniowo i stylistycznie. Autorka umie też znaleźć złoty środek w umieszczaniu opisów, cytatów i dialogów. Niczego nie jest za dużo, a całość daje nam genialny obraz przyjaźni trójki nastolatków.
Oczywiście całym swoim sercem shipuję Zosialka! Ale to chyba nie tylko ja...

Jedną z moich ulubionych postaci jest przegenialna babcia Jadzia. Jest typową, kochającą nad życie wnuczkę babcią, ale to sprawia, że w komentarzach pod "Powrócą Tamte Dni" można znaleźć całą rzeszę jej fanów.

Ogółem dla mnie opowiadanie jest jednym z lepszych na Wattpadzie, nie ujmując innym cudownym, które znajdują się w naszej biblioteczce. (Serdecznie zapraszam do naszej listy "Królewskie Konsultacje". Same perełki!) "PTD" czyta się bardzo lekko, przyjemnie, akcja nie ciągnie się jak źle ugotowany makaron z rosołu (#teamrosół), bohaterowie cały czas nas czymś zaskakują, a babcia Jadzia gotuję coraz to lepsze dania! Więc ogółem 9/10 (za mało Janeczka i Jagi, moja droga autorko), i wszystkim polecam to opowiadanie przeczytać.

A na koniec moje ukochane cytaty.