Przytul mnie

172 21 15
                                    

 Jasne światło oślepiało jego oczy, mrużył je próbując rozejrzeć się na boki, ale widział tylko ciemność. Lampa się obniżyła, a z nikąd, dookoła pojawiły się dłonie ubrane w białe rękawiczki. Chciał wstać, ale jego łapy zakleszczone były w metalowych okowach, przytwierdzonych do łóżka. Serce galopowało, jakby chciało wyrwać się z piersi, uszy miał wypełnione szumem adrenaliny, a oczy przeskakiwały z jednej zbliżającej się pary rąk do drugiej.
- Nie. - Szepnął kręcąc głową, a na jego czole wystąpił pot.
- Przygotować eksperyment R24p do wstępnej demontacji. - Odezwał się zimny głos. W dłoniach pojawiły się skalpele, wiertarki, strzykawki i obcęgi.
- Proszę, nie... - Napiął mięśnie próbując się uwolnić, żeby być jak najdalej od białych dłoni, ale nie mógł się ruszyć, patrzył jak połyskujące srebrne przedmioty zbliżają się do jego skóry, usłyszał dźwięk wiertła i poczuł zapach spalenizny, wielka ostra igła wbiła się w jego szyję.
- Niee!

Otworzył oczy i złapał się za pierś, jego serce nadal biegło jak oszalałe, a całe ciało zlane było potem. Rozejrzał się dookoła, ale nie było już nigdzie białych dłoni, ani oślepiającej lampy.
- Głupi koszmar. - Warknął Rocket i przetarł zmęczoną twarz łapą. Przeciągnął się, czując bolesne spięcie mięśni na plecach i spuścił stopy z łóżka. Wnętrze statku było ciemne, ale nie była to przytłaczająca, dusząca czerń, rozpraszała ją niebieska poświata diod kontrolnych i głupie lampki, które Quill rozwieszał w najmniej użytecznych miejscach.

Rocket potarł kark i spojrzał na doniczkę leżącą koło jego łóżka. Leżał tam zwinięty w kłębek, mały drewniany ludek, jego najlepszy przyjaciel - Groot. Zeskoczył z łóżka i wysunął spod niego skrzynkę, wziął ją pod pachę i wyszedł ze swojej małej przestrzeni, żeby nie obudzić Groota. Wysypał zawartość skrzynki na stół, a jego zręczne łapki zaczęły montować, w tym samym czasie jego myśli odpłynęły.

***
Jego pierwsze wspomnienie wiążę się z bólem. Otworzył oczy i zobaczył szare pręty, wyciągnął łapę, żeby ich dotknąć, były zimne. Czuł ucisk w głowie, jakby coś chciało zmiażdżyć mu czaszkę. Jeśli tak wygląda życie to on nie wiedział, czy chce żyć.
- Obudził się. - Usłyszał głos i zobaczył zbliżającą się w jego kierunku postać. - Eksperyment R24p, mam wobec ciebie poważne plany. - Była to ostatnia rzecz jaką usłyszał zanim stracił przytomność.

Pierwszy rok w instytucie nie był taki zły, głowa przestawała go boleć tylko w momencie kiedy był posłuszny, nie wiedział wtedy że był to rodzaj treningu. Jedyne czego od niego chcieli, to żeby czytał i pisał testy. Z każdym kolejnym przeczytanym tekstem, test który dostawał Rocket był prostszy. Tak mu się tylko wydawało, w rzeczywistości testy stawały się coraz trudniejsze, ale jego mózg był niesamowicie skonstruowany i uczył się szybciej, niż cokolwiek co żyło w tym instytucie, a może nawet na świecie. Pracownicy zacierali ręce. Na mózg Rocketa składały się tkanki trzech organizmów i nazywano go cudem chirurgii.
- Jest jak rakieta! - Wołali naukowcy sprawdzając kolejne testy. Stąd też zaczęli go nazywać Rocket. Pewnego razu usłyszał rozmowę.
- Za godzinę wysyłamy eksperymenty na Bosfor.
- Tak, Rocket też jest na liście.
- Wielka szkoda, to najlepszy eksperyment jaki mieliśmy, boję się że go zniszczą.
- Szkoda, chciałabym wyciągnąć jego mózg i ukryć przed nimi.
- Zróbmy to.
Dwójka ludzi zabrała klatkę z Rocketem na salę chirurgiczną z zamiarem przeprowadzenia szybkiej operacji podmienienia mózgu. Uśpili stworzenie, jednak zanim otworzyli jego głowę wpadła ochrona i musiała użyć siły, żeby ich powstrzymać. Porażona prądem kobieta, miała dłonie na głowie Rocketa. Silne porażenie prądem zniszczyło chip, który umieszczono w jego głowie, nazywany chipem posłuszeństwa.

W ten sposób Rocket trafił na Bosfor z czymś znacznie cenniejszym niż genialny umysł, z wolną wolą.

Ludzie w fartuchach zamknęli go w pokoju z innymi eksperymentami, większość z nich wyglądały jak małpy. Bardzo szybko Rocket nauczył się jak je oszukiwać, dla niego były ospałe i zbyt wolne, niektóre nawet kiepsko mówiły.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Apr 14, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

PRZYTUL MNIE - Groot i Rocket SHOTWhere stories live. Discover now