Może pomoże
nim chwycę za noże
Lub zanim ciało
na torach położę
Już krew mam na dłoniach
w głowie kakofonia
Wciąż Ciebie umieszczam
w mych nędznych utworach
Co teraz o mnie myślisz?
Chyba znów mi się dziś przyśnisz
z szelestem papieru pościeli
i liści
Już wiszę na sznurku
nie szukam ratunku
Wiersze z Tobą w roli głównej
zawadzają mi na biurkuMoże pomoże nim cokolwiek zniszczę
***
Wiersz został napisany 15.10
Wiecie co? Pomogło. Choć z tego tworu nie wynika co w czym miało pomóc.
![](https://img.wattpad.com/cover/86363880-288-k92368.jpg)
YOU ARE READING
Iluzja egzystencji
PoetryA! Czy ktoś zrozumie to? Wszystko ma drugietrzecieczwartepiąte d n o J. Kaczmarski - Krzyk obrazek: tumblr