Rozdział II

137 7 2
                                    

- Witaj Biedronki! Ja jestem Władca Ciem, nareszcie współpracujemy po tak wielu bitwach... Daję Ci kompletnie nową moc, od teraz twoje jojo będzie zmieniać motyle, w moje złe akumy. Nadal do dyspozycji będziesz miała "Szęśliwy traf", który pomoże Ci łapać twoich wrogów. Ale głównym warunkiem jest dostarczenie mi miraculum Czarnego Kota i jak je zdobędziesz to dostarczysz je do mojej kryjówki. Doprowadzą Cię do niej moje akumy. Myślę, że warunki są dość proste. To zgadzasz się na taką umowę?
- Tak, Władco Ciem...
Po chwili wygląd Biedronki został zmieniony, miała teraz czarny kostium, w czerwone kropki, a jojo wyglądało identycznie. Nowa zła Biedronka, czuła się pełna energii, dawne smutki i żal do Adriena zniknął. Teraz jej głowę zaprzątała myśl, żeby ukarać Lilę, za to co zrobiła na porannej lekcji chemii.

Tymczasem u Władcy Ciem...
- Nigdy nie sądziłem, że złapanie Biedronki będzie takie proste, po tak długim czasie. Czarny Kot nie ma z nią szans, więc wkrótce posiądę moc absolutną, dzięki której zapanuję nad całym światem i wreszcie odzyskam moją ukochaną. Ach, jak ja za tobą tęsknię, za twoim melodyjnym głosem, twarzą najpiękniejszej kobiety... Będziemy razem panować nad światem i stworzymy go by był dla nas idealny!

Ponownie u Biedronki...
Biedronka chciała przetestować swoje nowe umiejętności, ale nie wiedziała jak się za to zabrać. Otworzyła swoje jojo i czekała na efekty, bo akurat myślała, że to coś da. Po chwili przyleciał żółty motylek, który wleciał na otwarte jojo. Biedronka je zamknęła, natychmiast otwierając, widziała jak wylatuje mroczna akuma. Uśmiechnęła się złowieszczo i rzuciła jojo, aby się przywiązało do sąsiedniego budynku, a następnie poleciała trzymając się swojej broni. Po krótkimi locie nad paryskimi kamienicami, znalazła się na dachu swojego gimanzjum. Akurat, była przerwa i widziała wszystkich uczniów jak na dłoni. Powtórzyła się sytuacja z ostatniej przerwy, wszyscy koledzy i koleżanki stali, rozmawiając z Lilą. Po chwilowym wpatrywaniu się w swoich znajomych, Biedronka zeskoczyła z dachu na boisko szkolne. Nagle wszyscy odwrócili się od Lilii i zaczęli się wpatrywać w nową, dziwną Biedronkę. Każdy był bardzo zdziwiony jej nowym wyglądem. Gdy Adrien to zauważył pobiegł w puste miejsce i zapytał Plagga:
- Co tu się dzieje?!
- Według mnie Biedronka jest pod wpływem akumy, ale to się bardzo rzadko zdarza, gdy dana osoba posiada miraculum. Musimy pójść do Wielkiego Strażnika on nam na pewno pomoże. A przy okazji, gdy będziemy do niego iść będziesz mógł mi dać kawałeczek camemberta.
- Teraz nie ma czasu na jedzenie Plagg, musimy iść do niego jak najszybciej iść.
Po rozmowie z kwami, Adrien zrezygnował z podróży do Wielkiego Strażnika, widząc Volpinę...
- Plagg, wysuwaj pazury! - krzyknął że strachem.

Mam nadzieję, że się wam spodobał ten rozdział i nie możecie się doczekać kolejnego! Cieplutko pozdrawiam!!! 😀😘😊

[Zawieszone] Nowe przygody Biedronki i Czarnego Kota Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz