Tokiya przybił sobie faceplam a po chwili zorientował się, że widzi go całą szkoła, więc kontynuował:
-Kopciuszku masz posprzątać cały dom...
-Biedny Kopciuszek musiał posłuchać swojej siostry- dodał Ringo- po chwili obie dziewczyny poszły przygotować się na bal, a Ha... Kopciuszek został w salonie.
Nagle na scenę wbiegł pies. A zaraz za nim Natsuki. Wziął psa na ręce a wtedy znów odezwał się Ringo:
-Ojciec Kopciuszka powrócili do żywych...
-Jeszcze raz coś palniesz a cię skopie- powiedział Tokiya wychodząc na scenę w pół ubrany.
-Ej, ludzie się patrzą- szepneła Haruka- i idź się ubierz.
Ichinose popatrzył się na uczniów- którzy po cichu zaczeli się śmiać, a potem na siebie. Miał tylko koszulę, więc szybko schował się za kulisami. Kopciuszek westchnął i usiadł na kanapie, po czym włączył plazme. Natsuki już dawno zszedł ze sceny razem z psem.
-Po chwili pojawiły się siostry Kopciuszka mówiąc, że idą na bal. Gdy wyszły Kopciuszek wyłączył telewizor a wtedy pojawiła się wróżka- zaczął Ringo- ale niestety wróżka też miała już swoje lata i nie zauważyła kiedy potkneła się o fotel.
Ittoki (wróżka) wstał by coś powiedzieć:
-Ech, jestem wróżką. Co byś chciała Kopciuszku?... Aha, no tak, więc... proszę!-Wróżka wyczarowała strój Kopciuszkowi a następnie super szybkie i wypasione auto- którym miała pojechać do pałacu- powiedział Ringo.
Ittoki i Haruka westchneli.
~~~
-Następnego dnia, z samego rana do domu sióstr i Kopciuszka wszedł książę (Ren)i jego sługa (Syo) oraz król (Hijirikawa)- zaczął rożowowłosy.
-Przejdźmy do rzeczy- odezwał się król a książę chciał odebrać od sługi szklanego pantofelka, ale ten mu nie chciał dać.
-To ja będę tym, który zostanie królem a Kopciuszek jego żoną- dodał Syo i wszedł- z bucikiem- na kanapę.
-Nie bądź śmieszny- mruknął Ren.
-Czyli ten, który założy Kopciuszkowi bucik, ożeni się z nią? Oki!- zawołał Aijima i wskoczył na sofe, ale blondyn go zepchnął.
-Co wy robicie?- spytała się Haruka.
-Zamach stanu!- zawołał Syo.
Po chwili na scenę weszli pozostali chłopcy a później znowu pies- który chyba miał ADHD bo wskoczył na głowę Hijirikawie, a potem Ringo i zabałaganił całą scenę. Wszyscy westchneli.
-Moje włosy!- zawołał Ringo- poprawiając swoje różowe włosy.
Natsuki wziął psa i zszedł ze sceny, a pozostali zauważyli na stole- wino przyniesione przez Natsuki 'ego. Podeszli do stołu a Cecil otworzył wino i rozlał do kieliszków- które nie wiadomo skąd się wzięły.-Eh, jesteśmy na scenie- przypomniała im Kopciuszek, ale ci już otwierali następne butelki.
-Mi też!- zawołał Ringo- który wyrzucił kartkę ze scenariuszem i podszedł do nich.
Haruka próbowała zareagować na to, ale nie słuchali jej a po chwili każdy był już wstawiony. I wtedy przyszedł Natsuki- który stanął na środku sceny i powiedział:
-I wszyscy po kłótni postanowili się opić by mieć kaca... Koniec!
Potem usłyszeli oklaski uczniów a następnie zasłonięto kotarę.
~~~
Następnego dnia prawie wszyscy mieli kaca i nie chciało im się wychodzić z pokoi. Ale niestety Camus chciał wszystkich widzieć w swoim pokoju, więc chcąc czy nie chcąc musieli iść.
-Co to miało być?- spytał się Camus.
-Ale co?- nie zrozumiał Ittoki.
-To na końcu przedstawienia...
-I czemu Tokiya wyszedł na scenę w pił ubrany?- spytał się Ai.
-Ichi...-zaczął Ren, ale przerwał mu Syo:
-Pff... Wyszło jak wyszło...
Camus stanął przed Cecil 'em i dodał, że ten mógł się nauczyć całego scenariusza na co brązowowłosy powiedział, że jak jest mądry to sam może to zrobić. Później Hijirikawa i Natsuki przynieśli wino z czego Camus nie był zadowolony a pozostali wręcz przeciwnie. Reiji przyniósł kieliszki a Ranmaru wyszedł z pokoju mówiąc, że nie wytrzyma dłużej z bandą idiotów.
-No to tak, możemy rozmawiać- dodał Ichinose pijąc wino.
-Zamknij się, po prostu się zamknij- zdenerwowany Camus zamknął się w łazience.
-Robimy imprezę!- zawołał Syo.
-Etto... Nie jestem pewna czy to dobry pomysł- zaczęła Haruka, ale nikt jej już nie słuchał bo wszyscy wybiegli z pomieszczenia.
~~~
Tymczasem Ringo nie zszedł nawet na śniadanie. Niestety okazało się, że wczoraj bardzo, bardzo dużo wypił i teraz ma wielkiego kaca. Nawet tabletki mu nie pomogły, więc inni musieli dzisiaj zrezygnować z imprezy. Ale postanowili, że jak Ringo poczuje się lepiej to na pewno ją zrobią, i zaproszą Tomo-chan i Ryuuye.
1060 słów bez dodatkowej notki...
No, więc to opowiadanie jest trochę na podstawie z Kamigami no Asobi...
Biedny Hades miał pecha i pozostali go ignorowali a potem jeszcze Dionizos z winem i Anubis... Śmiechłam...
Ale, tak jakoś się stało, że postanowiłam napisać podobne opowiadanie do tego odcinka...No i tutaj najlepszy był Ringo wtedy jak się wczuł w narratora. A później Ichi... :"D
No dobra nie będę dalej zanudzać...
Do zobaczenia XD
"Kopciuszek"
Start from the beginning