Nareszcie Pączuszku

505 24 2
                                    

- A co ona tu robi - zapytał Deadshoot

- Dla ciebie nie ona tylko twoja szefowa- odpowiedziała Waller

- Jeszcze czego- odpowiedział oburzony

- Dobra niech gada co tu robi - zaproponował Diablo

- A zatem nie zostawiłabym was bez nadzoru z samym Flaggiem i postanowiłam oglądać każdy wasz ruch i sami wiecie, że jak coś przeskrobiecie to skończycie jak Slipknot

- I co to ma do tego - zapytała Quinn

- A to że to ja mogę was w każdej chwili zabić jak spróbujecie zwiać - oznajmiła Amanda

- Nie traćmy tutaj tyle czasu tylko ruszajmy w górę na dach bo czuję że za chwilę się zacznie - powiedział Croc i ruszył pierwszy przez drzwi.

Nasi bohaterowie weszli na ostatnie piętro, czyli na dach, rozglądali się chwilę ale nic tam nie było. Już mieli odchodzić ale usłyszęli nadlatyjący helikopter.

- PĄCZUSZEK - wykrzyknęła Harley

Tak to był Joker, trzymał w ręce broń i strzelał gdzie popadnie. Deadshoot złapał Harley i ukryli się za ścianami budynku. Siedzieli tam przez chwilę, a Quinn cały czas obserwowała przebieg sytuacji.

- Harley nie rób tego - krzyczał za nią Deadshoot ale ona nie słuchała.

Szybko zrzuciła z siebie kurtkę i skoczyła wprost na linę zrzuconą z helikoptera. Amanda już miała zabić Harley po przez czujnik w jej szyi, ale Joker go wcześniej wyłączył tak, że był do niczego. Waller zwołała jak najszybciej wszystkich i przekazała broń Shootowi, mówiąc:

- Podobno nigdy nie chybisz, zabij ją

On wziął broń w ręce wycelował wprost do Quinn i strzelił...

Legion SamobójcówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz