4 Simon

223 18 2
                                    

 Kiedy wyszedłem z klasy od razu ruszyłem w stronę stołówki. Z każdym krokiem byłem coraz bardziej oblegany przez chłopaków z drużyny.  Patrzyli na mnie troche z strachem wymieszanym z szacunkiem i uwielbieniem. Całą chołotą wbiliśmy na stołówkę wzieliśmy jedzenie i ruszyliśmy w strone stolika. Nie powiem byliśmy głośno nawet bardzo kilka grupek patrzyło na mnie z irytacją. Ale co oni mogli mi zrobić? W dodatku nie ma nigdzie Rity wiec nikt nie odważy sie do mnie podejść.
  Nagle usłyszałem coś co mnie mega zdziwiło.
   -Moglibyście zamknąć  te swoje nic nie warte mordy i dali ludziom w spokoju zjeść lunch?
   Rozejrzałem się zdziwiony po sali. Po chwili przybrałem cwaniacki wyraz twarzy i zapytałem sie głośno
   -A kim jesteś żeby mi rozkazywać?
   W tym momencie przede mną stanęła mała osóbka której nigdy wcześniej nie widziałem. Dziewczyna bo taka była jej płeć miała głowę na wysokości mojego obojczyka. Długie ciemne włosy zaplątała w warkocza miała drobne usta i nos. Ubrana była w koszule w kratę i jeansy. Ogółem była ładna...nawet bardzo ale to co najbardziej mnie w niej zafascynowało to jej oczy. Jedno niebieskie drugie złote.
  Lustrowaliśmy sie jeszcze chwile wzrokiem.
   -Szczerze? Spodziewałem sie kogoś wyrzszego- palnołem mając nadzieje, że uderzyłem w czuły punkt. Nie myliłem się dziewczyna spojrzała na mnie z piorunami w oczach.
   - Masz z tym problem olbrzymie?!
   -Uuuuu czyżby krasnal się zdenerwował?
   Patrzyłem z ciekawoscią jak na to zareaguje.
   Ona zaś zacisneła swoje małe piąstki i z całej pety uderzyła mnie w szczeke. Zabolało. Złapałem sie za bolące miejsce. Spojrzałem na nią z mordem w oczach. Ona tylko potrząsneła rączką i sykneła.
    -Nigdzy mnie tak nie nazywaj- po tych słowach odwróciła sie na pięcie i odeszła w stronę stolika gdzie siedział tylko jeden chłopak.
    Coś czułem że ta znajomość nie skończy się na jednej kłótni.

†††††††††††††††
Wiem że macie ochotę mnie ukatrupić no ale pseplasam! Postaram sie zeby to sie nigdy nie potuzyło lofciam was wszystich :*:*:*:*:*
  

Bliźniaki[REMONT] Where stories live. Discover now