Tytuł: "Przelotne spojrzenie"
Autor: Soldierka
Kategoria: dla nastolatków
Opis: "Odliczałam dni, godziny, a nawet sekundy, do dnia, w którym będę mogła całkowicie otworzyć skrzydła na świat.
Nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Nikt nie odpowiedział czy w ogóle warto.
Stanęłam twarzą w twarz sama przed sobą. Chwyciłam posrebrzany długopis w dłoń i wypisałam wszystkie plany, które zamierzałam wypełnić w te wakacje. Czy mi się uda?"
Ilość rozdziałów: 2 + prolog
recenzuje: Wolfgang Amadeus Mozart <3
☆☆☆☆☆☆☆☆☆
Fabuła: 10/10
Bardzo ciekawe opowiadanie, takie "na luzie". Akcja rozwija się w swoim tempie, nie za szybko, nie za wolno. Również ciekawe są atrakcje przygotowane na obozie (mam tu na myśli głównie paintball, Antonio, pójdziemy kiedyś na coś takiego, prawda? xD ) - Żebym mógł do ciebie strzelać? Bez zobowiązań? Z wielką chęcią ~ Antonio Salieri 🎼 , choć rozdziały są tylko dwa, z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że zapowiada się naprawdę ciekawe opowiadanie.
Ortografia: 9/10
Błędu ortograficznego nie znalazłem niemal żadnego, przyczepię się jedynie do"pierwszych oznaków morza" i to nie tylko ze względu na to, że nie piszę się "oznaków" tylko "oznak". Moim skromnym zdaniem czegoś w tym zwrocie brakuje, sam w sobie jakoś dziwnie brzmi (może lepiej by pasowało "pierwszych oznak pobytu nad morzem" albo "pierwszych oznak przebywania w pobliżu morza"?). Przyczepię się też do słowa "wychowanek", którego używasz na przemian ze słowem "opiekun", choć te wyrazy niewiele ze sobą mają wspólnego. Odnoszę takie wrażenie, że chodziło ci nie o "wychowanka" a "wychowawcę", dobrze myślę? :)
Interpunkcja: 9/10
Znalazłem kilka "pozjadanych" przecinków, przede wszystkim w zdaniach złożonych, choć mogłaś je po prostu przegapić. Dialogi były skonstruowane poprawnie, w nich żadnego błędu nie znalazłem.
Oryginalność: 10/10
Opowiadanie ma niesamowity klimat, aż czuć od niego wakacje. Powiem szczerze, czegoś takiego jeszcze nie czytałem, więc oryginalne jest na pewno.
Styl: 10/10
Masz bardzo lekki styl pisania, piszesz ładne, rozbudowane i opisowe zdania. Masz dość bogate słownictwo, nie powtarzasz wyrazów. Naprawdę bardzo przyjemnie się to czyta.
Bohaterowie: 10/10
Wszystkie postacie są bardzo ciekawie opisane, każdego idzie polubić. Nie są ani szarymi, nijakimi myszkami, ani nie ociekają sztucznością. Idealnie wpisują się w pomysł do opowiadania.
Ocena końcowa: 10/10
Cała historia zapowiada się naprawdę niesamowicie, czytanie jej jest wielką przyjemnością. Liczę, że w kolejnych rozdziałach utrzymasz ten wysoki poziom.
Jest jeszcze jedna rzecz, o której jako światowej sławy kompozytor muszę wspomnieć... Muzyka. Wspaniale dobrałaś piosenki do rozdziałów, one nadają im niesamowitego klimatu, co utwierdziło mnie w przekonaniu, że 10/10 to odpowiednia ocena końcowa :)
☆☆☆☆☆☆☆☆☆
Powiem to szczerze, bo powodu, żeby to ukrywać, nie mam, już nie mogę doczekać się kolejnych rozdziałów :)
Pozdrawia twój nowy czytelnik! - I bardzo marny kompozytor!~ w dalszym ciągu wkurzony na Mozarta A. Salieri🎼
~~Wolfgang Amadeus Mozart <3
CZYTASZ
Mozart & Salieri recenzują!
RandomRecenzje opowiadań na Wattpadzie a także przemyślenia na ich temat w wykonaniu dwóch wielkich muzyków, Wolfganga Amadeusa Mozarta i Antonio Salieriego. ☆☆☆☆☆☆☆☆ Zapraszamy do zgłaszania swoich prac! :)